Zarabiasz niewiele? Biden z ciebie nie zedrze
Emocjonalne oświadczenie Jerzego Owsiaka (67 l.) poruszyło pacjentów. „Nie zgadzamy się na przekazywanie zakupionych przez WOŚP łóżek szpitalnych dla chorych z koronawirusem” – oznajmił szef fundacji na Facebooku, odnosząc się do planów Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie. – To kpina jakaś. Chcieliśmy pomóc w walce z COVID-19 – tłumaczy dyrekcja placówki.
„Brońcie naszych łóżek – apeluje Jerzy Owsiak. – Kiedy wojewoda mazowiecki przekształcił 34 geriatryczne łóżka Szpitala Wolskiego w Warszawie na walkę z COVID-19, to z żalem, ale staraliśmy się zrozumieć tę decyzję. Myśleliśmy, że to jednorazowe zdarzenie” – napisał szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Później Fundacja dostała prośbę ze Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie o przekazanie swoich łóżek do szpitala im. Jana Bożego, w którym tworzone są miejsca dla chorych z koronawirusem. „Wysłaliśmy odpowiedź, że kategorycznie nie wyrażamy zgody.
W totalnej zapaści psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej Fundacja WOŚP zakupiła 798 łóżek dla 34 oddziałów w Polsce – pisze Owsiak na Facebooku. – Fundacja jest gotowa pomagać Polakom w walce z COVID-19, ale nie powinna w podstawowych zadaniach zastępować państwa” – tłumaczy szef WOŚP.
Dyrekcja Szpitala Neuropsychiatrycznego nie rozumie jego obułóżka rzenia. – są darowizną – poinformował w Radiu Lublin Marek Domański, wicedyrektor placówki ds. lecznictwa. – Chcielibyśmy pomóc szpitalowi im. Jana Bożego. (...) Chodziło o dwa łóżka. „To kpina jakaś” – skomentował wpis Owsiaka. Dyrektor Domański nie znalazł wczoraj czasu na rozmowę z „SE”.