Życiowy cukces FIGHTERA Z NYC
Polonijny judoka wśród najlepszych na świecie
Polonijny judoka Wojciech Szuliński z Nowego Jorku piątym zawodnikiem świata w sambo. Walczył nie tylko z przeciwnikami, lecz takze z kontuzją barku.
Wojciech Szuliński, trener i zawodnik nowojorskiej sekcji judo, wywalczył piąte miejsce na mistrzostwach świata w sambo które odbyły się w miejscowości Nowy Sad w Serbii.
Polonijny zawodnik na początku turnieju minimalnie przegrał pojedynek z aktualnym mistrzem świata Rosjaninem
Samvelem Kazarianem. W kolejnej walce pokazał już swoją klasę, pokonując reprezentanta gospodarzy, Serba Stefana Zuparica.
W walce o brązowy medal Szuliński musiał niestety uznać wyższość mistrza Białorusi Tsimafeia Yemelyanau. Turniej zakończył na wysokim piątym miejscu, co jest jego największym życiowym osiągnięciem.
Wojciech Szuliński to na co dzień trener judo w dobrze znanej Polonii sekcji sportowej Szuliński Gaweł Judo Club. Klub zrzesza dzieci z ponad 150 rodzin polonijnych na terenie Nowego Jorku i New Jersey i posiada też sekcję dla dorosłych, w której trenuje aktywny trener / zawodnik Wojciech Szuliński.
Wyjazd na mistrzostwa świata odbył się dzięki wsparciu polonijnego mecenasa Pawła Wierzbickiego z kancelarii prawniczej Block O’toole Murphy, który był głównym sponsorem obozu przygotowawczego oraz wyjazdu Wojciecha Szulińskiego na ten najbardziej prestiżowy turniej roku. Kancelaria na co dzień aktywnie wspiera też sekcję judo.
– Jest niedosyt, bo było blisko medalu. Przegrana z mistrzem świata z Rosji, później po drodze wygrana z reprezentantem Serbii i na koniec dnia w walce o brązowy medal uległem zawodnikowi z Białorusi – mówił po zakończeniu turnieju Wojciech Szuliński. – Superprzeżycie i życiowy sukces w sportach chwytanych. Jest niedosyt, ale walczyłem z kontuzją barku, której nabawiłem się tydzień przed zawodami, więc i tak trzeba się cieszyć i szanować piąte miejsce na świecie! Dziękuję rodzinie, sponsorom i wszystkim za wsparcie i pomoc – dodał polonijny fighter z Nowego Jorku.