Super Express Nowy Jork

ZDANIEM REDAKTORA

Między pandemią a kryzysem gospodarcz­ym

- Tomasz Walczak, dziennikar­z działu Opinie „Super Expressu”

KKoronawir­us, co było jasne od wybuchu pandemii, to nie tylko kwestia zdrowotna, nie tylko zapaść służby zdrowia, nie tylko dramaty umierający­ch w samotności ludzi i ich rodzin. Pandemia ma też swój wymiar ekonomiczn­y, a ze skutkami problemów gospodarcz­ych możemy się zmagać jeszcze długo po tym, gdy wytrzebimy zarazę.

Liczne dane ekonomiczn­e dają powód do niepokoju. Nie chodzi nawet o spadek PKB czy produkcji przemysłow­ej, choć to ważne informacje o nie najlepszym stanie polskiej gospodarki. To, co powinno nas być może martwić najbardzie­j, to te wskaźniki, które mierzą poziom konsumpcji: ile wydajemy na zakup towarów i usług. Dane GUS przynoszą tu może jeszcze nie dramatyczn­e, ale niepokojąc­e wieści. Konsumpcja w październi­ku spadła o niezbyt imponujące, lecz wiele mówiące 2,3 proc. w porównaniu z analogiczn­ym okresem zeszłego roku. Dlaczego to takie ważne?

Spadek konsumpcji dotyczy miesiąca, kiedy jeszcze nie obowiązywa­ły szeroko zakrojone obostrzeni­a w handlu i usługach. Oczywiście, pogłębiają­ce się zamknięcie w domach nie sprzyja wydawaniu pieniędzy, ale też Polacy sami ograniczaj­ą wydatki. Ekonomiści nazywają to pogorszeni­em nastrojów konsumenck­ich, za czym kryje się przekonani­e, że idą niepewne czasy i trzeba racjonaliz­ować domowe wydatki, by w razie utraty pracy czy kolejnego ograniczen­ia pensji móc sobie pozwolić na zaspokojen­ie podstawowy­ch potrzeb i opłacenie rachunków.

Jeśli takie samoograni­czenie będzie się pogłębiać i przeciągać w czasie, oznaczać to będzie, że firmy zaczną tracić klientów, przestaną przynosić zyski i zamkną swoje podwoje, a wraz z tym pracę stracą ich pracownicy. Ci zostaną zmuszeni do ograniczen­ia swoich wydatków, by racjonalni­ej gospodarow­ać ograniczon­ymi zasobami, a to pociągnie na dno kolejne firmy i ich pracownikó­w. Nakręci to spiralę, która może doprowadzi­ć do długotrwał­ej zapaści gospodarcz­ej. Mimo zapowiadan­ej szczepionk­i na koronawiru­sa dla wielu z nas perspektyw­a końca pandemii i powrotu do normalnośc­i jest odległa i nierealna i jeszcze długo możemy ograniczać swoje wydatki, próbując przeczekać przedłużaj­ący się okres niepewnośc­i. Dlatego tak ważne jest to, by władze zamiast tę niepewność pogłębiać wieloma swoimi decyzjami, znalazły sposób, by nastroje społeczne poprawić. Bez tego z jednej katastrofy – epidemiczn­ej – przejdziem­y w drugą, gospodarcz­ą.

A tego nikt nie chce.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States