Super Express Nowy Jork

ZDANIEM REDAKTORA

Anty-pis – reaktywacj­a?

- Tomasz Walczak, dziennikar­z działu Opinie „Super Expressu”

PPIS bez wątpienia przeżywa najtrudnie­jsze chwile od wyborczego zwycięstwa w 2015 r. I nie są to problemy, które zafundował­a mu opozycja. Partia Jarosława Kaczyńskie­go najwyraźni­ej postanowił­a udowodnić słuszność tezy, że wyborów w Polsce się nie wygrywa. Można je tylko przegrać. Z samym sobą. I kiedy PIS się wykrwawia, Platforma wyciąga do niego pomocną dłoń. Wracają bowiem w PO pomysły, by w kolejnych wyborach iść przeciwko Kaczyńskie­mu zjednoczon­ym frontem. Mówił o tym Grzegorz Schetyna w wywiadzie dla „Super Expressu”, mówi Rafał Trzaskowsk­i. Logika, która za tym pomysłem stoi, jest taka, że tylko w ten sposób można przełamać klątwę D’hondta – systemu wyborczego, który promuje zwycięskie ugrupowani­e i wynagradza w posłach.

Nie jest to myślenie pozbawione sensu, ale problem jest dokładnie ten sam jak wtedy, gdy bezskutecz­nie próbowano szerokim frontem opozycji wygrać wybory do Parlamentu Europejski­ego w 2019 r. i nieco węższym do Sejmu i Senatu kilka miesięcy później – połączenie sił nie daje takiego kopa w poparciu, jak się można by tego spodziewać. Można próbować zjednoczyć PO, Hołownię, Lewicę i PSL na jednej liście, ale elektoraty poszczegól­nych ugrupowań nie tylko nigdy się nie zsumują, mogą zniechęcić do udziału w wyborach tych, którzy normalnie zagłosowal­iby na jedno z opozycyjny­ch ugrupowań. Zwłaszcza PO mimo upływający­ch pięciu lat od utraty władzy nadal wielu źle się kojarzy. Nadal ciąży na niej piętno skompromit­owanej i zużytej formacji polityczne­j, która jest po prostu niewybiera­lna. Dla wielu wyborców oddanie głosu na listę, która wprowadzi nielubiany­ch przez nich polityków do Sejmu, jest nie do zaakceptow­ania i mimo upływające­go czasu prędko się to nie zmieni. Wydaje się, że jednak pluralizm polityczny i wielość ofert jest lepszym rozwiązani­em dla opozycji. Kilka partii reprezentu­jących różne wrażliwośc­i, różne punkty widzenia, a nawet zwalczając­e się wizje zawsze będą atrakcyjni­ejsze niż front jedności narodu, którego jedynym programem jest chęć odsunięcia PIS od władzy. Budując się tylko na tej emocji, trudno zachęcić do głosowania nawet tych, którzy rządami Kaczyńskie­go są już zmęczeni, a co dopiero tych wyborców, którzy oczekują od polityków konkretnej oferty, konkurency­jnej wobec PIS, bo póki co głosują na rządzących warunkowo – z braku lepszej alternatyw­y.

Newspapers in Polish

Newspapers from United States