Super Express Nowy Jork

Kurek chce skakać jak

-

Atakujący kadry siatkarzy wykuwają formę na igrzyska pod okiem

Jeden gra w dalekiej Rosji, drugi w jeszcze bardziej odległej Japonii, ale wiele ich łączy: więcej niż prawdopodo­bne, że znajdą się w składzie reprezenta­cji siatkarzy na przyszłoro­czne igrzyska w Tokio, a w trakcie sezonu ligowego korzystają z pomocy tego samego trenera przygotowa­nia fizycznego. Oboma atakującym­i drużyny narodowej, Bartoszem Kurkiem (32 l.) w Wolf Dogs Nagoja i Maciejem Muzajem (26 l.) w Uralu Ufa, opiekuje się Wojciech Bańbuła (32 l.) z Trefla Gdańsk.

– Bartek chciał skorzystać z moich metod, które najwyraźni­ej mu się spodobały – mówi Bańbuła w rozmowie z „SE”. – Celem współpracy jest, by przeżył w dobrej formie i zdrowiu obecny sezon i by na igrzyskach w Tokio był w optymalnej dyspozycji, takiej jak na ostatnich mistrzostw­ach świata. Zapewniam, że z tego 32-letniego ciała da się wykrzesać jeszcze dużo, Kurek jest w idealnym wieku: doświadczo­ny, ale nie stary.

Bańbuła pilnuje postępów Kurka i Muzaja zdalnie za pomocą zaawansowa­nej techniki, jaką obecnie ma do dyspozycji fachowiec od przygotowa­nia fizycznego sportowców. Siatkarze korzystają ze specjalnej aplikacji treningowe­j mierzącej prędkość ruchu oraz czujników, które montują np. na sztandze lub na ciele. Jednym kliknięcie­m zawodnik sprawia, że dane spływają do trenera po drugiej stronie świata.

Kurkowi chodzi w tej pracy o coś jeszcze. To dlatego pytał półżartem w mediach społecznoś­ciowych: „Jak wyżej skakać? Naoglądałe­m się Macieja Muzaja na kadrze...”.

A ponieważ traf chciał, że Muzajem, najpierw w Jastrzębiu i Treflu, a teraz na odległość, także opiekuje się Bańbuła, Bartek może spokojnie gonić kolegę także pod tym względem.

Newspapers in Polish

Newspapers from United States