EPIDEMIA uderza w pieszych
Musimy schodzić z chodników, bo bary chcą działać
Nie pierwszy raz nowojorczycy muszą się dostosowywać do nowych warunków na ulicach. Ale pierwszy raz pandemia wygoniła ich na jezdnie.
Nowojorska restauracja z Midtown Manhattan nie spodziewała się aż tak negatywnej popularności. Przestrzegając przepisów sanitarnych, tak rozbudowała swój zewnętrzny ogródek, że stała się problemem dla pieszych.
Benjamin Prime Steakhouse wystawił namiot, który zagrodził chodnik przed restauracją przy East 40th Street między alejami Madison i Park – tworząc zadaszone przejście, które zmuszało pieszych do przechodzenia przez jego środek.
Na namiocie powieszono nawet znak z instrukcją przechodzenia.
To niejedyny taki przykład w NYC. Restauracje postawiły na posiłki na zewnątrz. Gubernator Andrew Cuomo (63 l.) ostrzegł w poniedziałek, że restauracje w Nowym Jorku, które zostały ponownie otwarte 30 września z 25-proc. wydajnością, prawdopodobnie zostaną ponownie zamknięte, jeśli hospitalizacja z powodu koronawirusa nie ustabilizuje się w ciągu najbliższych pięciu dni.
To oznacza, że jeszcze więcej restauracji zostanie zamkniętych na stałe. Restauracje pracujące pod zadaszeniem, na podwórkach, chodnikach lub ulicach wydają sporo pieniędzy, aby przystosować swoje jadalnie na świeżym powietrzu do zimowych warunków.
Ile? 120 tys. dolarów. Tyle wydał na przystosowanie swojej restauracji w Midtown właściciel Spiro Menegatos.
– Jeśli miasto zamknie posiłki w pomieszczeniach, to jedyny sposób, w jaki będziemy mogli przetrwać zimę – mówi.
Bary muszą jednak stosować się do zaleceń miasta. Muszą zostawiać miejsce dla pieszych szerokie na 8 stóp. Benjamin Prime Steakhouse nie spełnił tego wymogu. Administracja lokalu twierdzi, że nie była świadoma naruszenia przepisów. Miasto ponoć o tym nie poinformowało.
Ale miasto nie zamierza pozwalać na podobne wyczyny. – Dopilnujemy, aby przestrzegali przepisów, które ustanowiliśmy, aby chronić pieszych, gości i personel – powiedział rzecznik ratusza Mitch Schwartz. Tymczasem prezydent Donald Trump (74 l.) zapewnia Amerykanów, że szczepionki finansowane z budżetu federalnego trafią w pierwszej kolejności do nich. Podpisał nawet w tej sprawie zarządzenie wykonawcze. Stany Zjednoczone zamówiły już setki milionów dawek szczepionek do bezpłatnej dystrybucji w ramach wartej 18 mld dolarów operacji Warp Speed. Rząd USA w lipcu złożył zamówienie na 100 mln dawek szczepionki Pfizera za 1,95 mld dolarów. Kontrakt dopuszcza do 500 mln dodatkowych dawek w USA.