Skatowała Milenkę BO PŁAKAŁA
Rodzinna makabra w Bieczu (woj. małopolskie)! Pamela H. (22 l.) ledwie pięć miesięcy temu urodziła córeczkę i już wyrządziła jej ogromną krzywdę. Pobiła ją do tego stopnia, że Milenka z poważnymi obrażeniami głowy wylądowała w szpitalu na stole operacyjnym. Lekarze walczą o jej życie.
Do dramatu doszło kilka dni temu w mieszkaniu w Bieczu. Pięciomiesięczna Milenka płakała w swoim łóżeczku. Pamela H. nie mogła tego znieść. W pewnym momencie kobiecie puściły nerwy. Weszła do pokoju, zaczęła okładać maleństwo po głowie. Biła je dotąd, aż przestało płakać. Kiedy mała zrobiła się sina, zawiozła ją do szpitala w Jaśle. Tam lekarze, widząc w jak ciężkim stanie jest dziecko, zdecydowali o natychmiastowym transporcie dziewczynki do kliniki w Rzeszowie. Niemowlę z obrażeniami głowy trafiło na stół operacyjny. Szpital o pobiciu dziecka poinformował policję.
– Wieczorem otrzymaliśmy informację z komendy policji w Rzeszowie, że
Pięciomiesięczne dziecko walczy o życie po ataku wściekłej matki
do tamtejszego szpitala trafiło pobite dziecko z naszego powiatu. Policjanci ustalili dane rodziców maleństwa i wybrali się do ich miejsca zamieszkania – informuje asp. sztab. Grzegorz Szczepanek z Komendy Powiato
wej w Gorlicach.
Tego samego wieczora Pamela H. została zatrzymana. Następnego dnia rano doprowadzony na komendę został również ojciec dziecka. – Mężczyzna został przesłuchany i zwolniony do domu – dodaje Szczepanek. Matka małej Milenki została doprowadzona do prokuratury, gdzie usłyszała zarzut znęcania się nad osobą małoletnią połączonego ze spowodowaniem ciężkich obrażeń ciała. Grozi za to od trzech lat więzienia nawet do dożywocia. Sąd aresztował tymczasowo
Pamelę H. na trzy miesiące.
Znajomi i przyjaciele 22-latki nie mogą uwierzyć w to, co się stało. – Znamy się od dziecka. Pamela była kochającą matką. Wiele razy byłam tego świadkiem – mówi jej koleżanka.