Szczepienia. Czas, start!
DDożyliśmy czasów, gdy nowe technologie pozwalają nam, aby relacjonować na żywo przeróżne wydarzenia. Od sprzedaży zimowych swetrów po transmisję z manifestacji. Jednak ludzkość poszła o krok dalej. Obecnie nie obrazujemy jedynie zdarzeń kulturalnych. Świat, walcząc z koronawirusem, pokazuje, jak przedstawiciele poszczególnych krajów poddają się szczepieniom na koronawirusa. Polska w tej kwestii nie odstaje. W niedzielę na oczach zaciekawionych Polaków, którzy zebrali się tłumnie przed telewizorami i komputerami, zaszczepiono w Warszawie naczelną pielęgniarkę szpitala MSWIA Alicję Jakubowską. Sam pomysł zapewne miał na celu przekonać osoby sceptyczne do tego, aby się szczepić. Czy emitowanie usługi medycznej na oczach milionów rzeczywiście skłoni lwią część społeczeństwa do tego, by skorzystać ze szczepień? Śmiem w to wątpić. Oglądając scenę, w której dr Zaczyński wprowadza igłę pod skórę uśmiechniętej pielęgniarki, można poczuć delikatne zażenowanie. W ten oto sposób sprowadzamy wykonanie usługi medycznej do kabaretu. Komediowe widowisko z założenia ma na celu rozbawić tłumy. Szczepienia i walka z chorobami zakaźnymi nie może wywoływać uśmiechu na twarzy. Tak się jednak dzieje. Sprowadzanie wirusa i choroby do aktu w kiepskim teatrze nie przysłuży się w propagowaniu szczepionki. Jeśli władza serwuje obywatelom cyrk, nie może mieć pretensji, że obywatele traktują ten cyrk z wielkim dystansem, a teorie spiskowe mnożą się jak grzyby po deszczu. Wiarygodności Narodowego Programu Szczepień nie pomaga wciąż niski odsetek medyków (20 proc.!), którzy chcą się zaszczepić. Nadal wiele placówek, które przystąpiły do Narodowego Programu Szczepień nie wie, czym i kiedy będą szczepiły. Skoro przedstawiciele systemu ochrony zdrowia nadal nie posiadają ważnych informacji w zakresie szczepień, to obywatele mają prawo czuć się zdezorientowani. Zamiast serwowania chaotycznych rozwiązań lepiej zainwestować w takie, które rzeczywiście obalą mity na temat szczepień. Pastisz pasuje do teatru. Jednak lepiej nie przenosić go na grunt zdrowia. Zamiast relacji ze szczepień lepiej przygotować narodową debatę na temat szczepionek. Wskazać wszelkie informacje i odpowiedzieć na pytania, które większość Polaków zadaje sobie w najbliższym gronie i wciąż nie potrafi uzyskać odpowiedzi. To pomoże nam bezpiecznie przetrwać okres pandemii, która nie rujnuje jedynie zdrowia, lecz także uderza w gospodarkę.