I uodpornić

Dr Radosław Czosnowski, ordynator szpitala w Nowym Targu, który pracuje na oddziale covidowym:

– Według zapewnień polityków oraz producenta jest bezpieczna, jednak zarówno politycy, jak i przede wszystkim producenci nie chcą wziąć odpowiedzialności za efekty szczepień. Co do medyków, to praktycznie 100 proc. pokazywanych w mediach jest za i mówi, że są bezpieczne. Jednak media są tu „selektywne”. Znamienna jest informacja podawana niedawno w TVP, że już 300 tys. medyków chce się zaszczepić, tymczasem pracowników medycznych w Polsce jest prawie milion. Lekarzy posiadających prawo wykonywania zawodu jest prawie 180 tys., a pielęgniarek i położnych ponad 330 tys. Dodatkowo ratownicy, opiekunki, salowe, rehabilitanci, pracownicy laboratoriów itd. Tak więc powszechny „zapał” do szczepienia sięga 30 proc.!

– Tajwan odrzucił szczepienia. Tamtejsi medycy mówią, że w związku z brakiem informacji dotyczących powikłań nie są w stanie wziąć odpowiedzialności za choroby genetyczne. To dobra decyzja? – Podobnie Szwajcarzy, też mają duże wątpliwości, chociaż szczepionki „zarezerwowali”. Pożyjemy, zobaczymy, jak mawiają na wschód od nas. – Wiele osób pyta: po pić ozdrowieńców?

– Jeśli mają przeciwciała przeciwko SARS-COV-2, to po co? Dzięki szczepionce mamy wytworzyć przeciwciała. Ale jeśli już je mamy, to po co właściwie mamy się szczepić?

– Jaka jest pana odpowiedź?

– Szczepionka może pomóc nam zwiększyć i utrwalić odporność, ale to jak na razie jest hipoteza.

– W przestrzeni publicznej mnożą się teorie spiskowe na temat szczepionek. Odsuńmy je na bok. Dlaczego powinniśmy się szczepić?

– Jak każda szczepionka, tak ta na koronawirusa ma nam zapewnić nabycie odporności i ochronę przed potencjalnie groźną i mogącą prowadzić do śmierci chorobą.

– Co jest największą wadą szczepionek na nowego koronawirusa?

– Na pewno brak długookresowej obserwacji i danych odnośnie do późnych efektów, ryzyko „wpadki”, gdyż takowe bywały już w przeszłości przy innych szczepieniach (świńska grypa, poliomielitis). Nie znamy rzeczywistego bilansu zysków i strat wynikających ze szczepienia lub jego braku. No i w razie problemów nie ma winnych (poza lekarzem, który zakwalifikował do szczepienia).