Kabaret Czterech Skoczni
Wielkie zamieszanie związane ze startem Polaków w Turnieju Czterech Skoczni! Nasza reprezentacja została wczoraj wykluczona z udziału w zawodach w Oberstdorfie. Niemiecki sanepid uznał, że do odsunięcia Biało-czerwonych wystarcza pozytywny wynik testu na koronawirusa u Klemensa Murańki, chociaż u pozostałych zawodników polskiej drużyny w poniedziałek wykluczono zakażenie. Trudno się dziwić, że nasi skoczkowie są rozczarowani i nie mogą zrozumieć tej decyzji. „Kabaret” – skwitował Piotr Żyła.
O obronie tytułu przez Dawida Kubackiego tym samym nie ma już mowy. Do wczorajszego popołudnia nie było wiadomo, czy Polaków czeka kwarantanna na miejscu, czy też mogą przejechać na kolejny konkurs – do Ga-pa. Ma to zależeć od władz lokalnych. – Klimek powiedział mi, że jest zdrowy jak rydz – wyjawił „SE” jego ojciec Krzysztof Murańka. – Czuje się bardzo dobrze: temperatura 36,6 st., ma węch i smak. Ani kataru, ani nie zakasłał.
Stan zdrowia młodego skoczka potwierdził towarzyszący ekipie w Niemczech dr Aleksander Winiarski. I dodał: – W ekipie jest duży żal, bo przecież chłopcy ciężko trenują przez cały rok, a nie mogą wystartować w prestiżowym turnieju. Kolejne testy przejdziemy pewnie przed konkursem w Ga-pa, ale nie wiemy, kiedy będziemy mogli się stąd ruszyć. Cała ekipa została uwięziona w hotelu. Murańkę i dzielącego z nim dotąd pokój Andrzeja Stękałę umieszczono w osobnych pokojach. W kraju przygotowano specjalną karetkę, która miała się udać do Oberstdorfu po Murańkę, o ile zajdzie potrzeba. Na wynik jego poniedziałkowego, wnikliwego testu czekano na tyle długo, że kwalifikacje przepadły.
Rozgoryczony Piotr Żyła (33 l.) podsumował całe zamieszanie w mediach społecznościowych (pisownia poprawiona): „Hmmm. Ciekawa sytuacja. Robisz test w Wigilię. Negatywny. Jedziesz dzień wcześniej na Turniej specjalnie, żeby zrobić test – negatywny. Powtarzasz test 3 godziny przed treningiem oficjalnym – negatywny. I nie możesz startować, bo jesteś w pokoju z Maćkiem Kotem (3x negatywny wynik testu), który podobno siedział na posiłku naprzeciwko Klimka Murańki, któremu test wyszedł trochę pozytywny (…) Podsumowując: Pozytywny Kabaret. Winny: Maciek Kot”.
Lider Pucharu Świata Norweg Halvor Granerud skomentował: – To bardzo smutna informacja. Zrobiła na nas ogromne wrażenie. Jeśli niemiecki rząd tak zadecydował, to myślę, że podjął słuszną decyzję, ale Polaków będzie bardzo brakowało.
Spośród 760 osób badanych w Oberstdorfie cztery miały wynik pozytywny. Wśród nich – fizjoterapeuta niemieckiej grupy narodowej (zaplecza). Podobno miał nie mieć kontaktu z zawodnikami. Reprezentacja Niemiec mogła przystąpić do rywalizacji.