Gamrot rozrabiał PO PIJAKU
Woktagonie Mateusz Gamrot (30 l.) jest agresywny jak dzikie zwierzę, niestety teraz trochę tej agresji przeniosło się na życie prywatne. I jak to często bywa w takich sytuacjach, kluczową rolę odegrał alkohol. Wojownik MMA wdał się po pijaku w awanturę z policją.
Gamrot został zatrzymany w wigilijną noc pod jednym z hoteli w Kudowie-Zdroju. Awanturował się, był agresywny, według relacji policji „zakłócił nietykalność cielesną funkcjonariuszy”. Miał też używać gróźb karalnych i znieważyć policjantów. Byłego mistrza KSW, a obecnie gwiazdę UFC przebadano alkomatem, który wykazał niecały promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Po usłyszeniu zarzutów został wypuszczony do domu.
Kiedy już wytrzeźwiał, przemyślał swoje zachowanie i zaczął się kajać. Wystosował oświadczenie. „Tego typu sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca, za co chciałem przeprosić przede wszystkim funkcjonariuszy, jak i fanów, których zaufanie nadszarpnąłem. Wiem, że jako sportowiec i osoba publiczna powinienem zawsze dawać przykład swoim zachowaniem” – napisał Gamrot, który w ramach zadośćuczynienia wsparł Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.
Przeprosiny Gamrota zostały przyjęte przez policję. „I to się nazywa honorowe zachowanie, które należy docenić. Sam Pan Mateusz wnioski już wyciągnął i jesteśmy przekonani, że będzie inaczej patrzył na ciężką i często niewdzięczną służbę policjantów” – czytamy na facebookowym profilu policji.
Gamrot w tym roku zadebiutował w największej federacji MMA – UFC, ponosząc pierwszą w karierze porażkę (z Gruzinem Kutateladze). Miejmy nadzieję, że i z tej porażki, i z wydarzeń w Wigilię wyciągnie odpowiednie wnioski.