SKANDAL! Rozdali urzędasom ponad 2 mln nagród
Dla seniorów
To już nie rozrzutność – to skandal! Pomimo donośnych apeli premiera Mateusza Morawieckiego (52 l.) o wstrzymanie wypłacania nagród dla ministerialnych urzędników w Ministerstwie Zdrowia te lały się strumieniami! Jak ustalił „Super Express”, tylko od października do połowy grudnia na bonusy dla pracowników ministerstwa Andrzeja Niedzielskiego (47 l.) przeznamln czono ponad 2,3 zł! Wydawało się, że w tych niebywale trudnych czasach pandemii koronawirusa urzędnicy państwowi będą solidarnie z Polakami zaciskać pasa. W wielu przypadkach tak też się dzieje. W dwóch ministerstwach, które odpowiedziały na nasze pytania w tej sprawie, nagrody były pojedyncze i symboliczne, a w sześciu nie było ich wcale. – Zgodnie z wytycznymi prezesa Rady Ministrów nie były przyznawane nagrody – odpowiada nam rzecznik Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Jednak na podobny gest solidarności nie było stać Ministerstwa Zdrowia. – Przeciętna kwota nagród wypłaconych w okresie od 10 października do 9 grudnia na jednego pracownika Ministerstwa
Zdrowia wynosiła 3758 zł – informuje nas biuro komunikacji MZ. Aż nie wypada pytać, co na taką urzędniczą rozpustę powie przemęczona pielęgniarka, która stojąc na pierwszej linii walki z pandemią, codziennie zagląda śmierci w oczy.
– To jest skandal i wołające o pomstę do nieba za nadużycie – surowo ocenia politolog prof. Kazimierz Kik (73 l.). – Urzędnicy kategorycznie nie zasłużyli na te dodatki. Zarządzanie kryzysem jest najsłabszą stroną walki Polaków z pandemią. Oni te pieniądze powinni natychmiast oddać pracownikom medycznym. Bo tylko dzięki ich bezinteresownemu poświęceniu nasz system jeszcze jako tako funkcjonuje – podsumowuje.