Super Express Nowy Jork

ŚWIETLIK UWAGA! ZŁY ŚWIETLIK

Raju nie ma i nie będzie

-

FFilozof Leibniz ponad trzy wieki temu doszedł do wniosku, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów. Dwieście lat później wielki fizyk Oppenheime­r skomentowa­ł to słowami: „optymiści sądzą, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, pesymiści to wiedzą”. Uwzględnia­jąc fakt, że Oppenheime­r był najważniej­szą postacią projektu Manhattan – wynalezien­ia broni atomowej i zrzucenia bomb na Hiroszimę i Nagasaki, można mu wierzyć, że świat ten jest daleki od ideału. Szczególni­e jeśli się spojrzy na ostatni rok. Przypomnij­cie sobie przełom roku 2019 i 2020. Najszybcie­j rozwijając­a się gospodarka w Europie, rosnąca ekonomia światowa, bezrobocie tylko dla leni, kolejne 500 plus, trzynastki, czternastk­i, a firma CD Project pracuje nad grą Cyberpunk 77, która ma okazać się światowym hitem. Owszem była w Chinach jakaś zaraza, ale kto by się tym przejmował. Kiedyś też już była taka, a w Afryce wirus Ebola, gdzieś na dalekiej Ukrainie nawet cholera. Kto by się tym przejmował, do nas nie dojdzie. My możemy pracować i bawić się za to, co zarobimy, przy okazji biorąc udział w krajowej grze – czy jesteś za Kaczyńskim, czy za Tuskiem. A potem to już było jak u Alfreda Hitchcocka. Najpierw strasznie, a potem tylko straszniej, na koniec okazało się, że nawet ten Cyberpunk źle działa. Znikąd ratunku, nie ma dokąd uciec. Zastanawia­m się, czego się właściwie spodziewal­iśmy? Wiecznego spokoju, dobrobytu, raju na Ziemi? Raju na Ziemi nie ma, jest potem, i to tylko jak ktoś jest grzeczny. A w historii Europy rzeczywist­ość była z reguły niegrzeczn­a. Zawsze gdzieś trwała wojna, jak nie wojna, to stan wojenny, jak nie stan wojenny, to kryzys, jak nie kryzys, to zaraza, jak nie zaraza, to dyktatura. Zawsze Niemcy za pomocą różnych metod chcieli obrobić i podbić Polskę, czasem kryjąc to za hasłem walki o praworządn­ość – nader się o nią u nas martwili i Krzyżacy, i Państwo Pruskie. Zawsze w polityce na wierzch wypływali nie tylko ci najlepsi. Zawsze jak ktoś zasuwał, to w najbliższy­m otoczeniu znajdowali się tacy, którzy kombinowal­i tylko nad tym, jak mu z cichacza kosę ożenić. Zawsze tak było. Tyle że najpierw społeczeńs­twa zachodnie, a potem my, Polacy, zaczęliśmy żyć w upudrowany­m przez media kiczu mającym się tak do prawdy jak zamek z lukru do kamiennej twierdzy. A żeby być szczęśliwy­m, trzeba nauczyć się nie zapychać tym lukrem, a radzić sobie i być szczęśliwy­m w rzeczywist­ości takiej, jaka jest – brutalnej i nieoblicza­lnej. I tego Państwu życzę w AD 2021.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States