Super Express Nowy Jork

Prowadzimy rozmowy, jestem dobrej myśli

- Szymon HOŁOWNIA Lider Polski 2050

W nowym roku Szymon Hołownia zbuduje w końcu partię? Lider ruchu Polska 2050 zapowiada:

„Super Express”: – Szymon Hołownia w sondażach nadal góruje, lecz z jego ugrupowani­em jest coraz gorzej. IBRIS dla WP zanotował ostatnio 5-punktowy spadek popularnoś­ci Polski 2050 w skali niecałego miesiąca. W mediach burza. „Hołownia w dół!” – piszą portale. Co tu mogło się stać? Szymon Hołownia: – Warto przyjrzeć się kilku różnym badaniom, zamiast przejmować się tylko jednym. Sondaż, o który pan pyta, przeprowad­zamy był w specyficzn­ym czasie, 21-22 grudnia. Po nim już dwa razy dostaliśmy 13 proc. W Socialchan­ges nadal mamy 20 proc. Zobaczymy, co będzie po Nowym Roku. Do takich wahań podchodzim­y bardzo spokojnie. Konsekwent­nie robimy swoją robotę i idziemy do przodu.

– Może to ta „robota”, czyli coraz większy udział Hołowni w partyjnym wyści- gu szczurów, sejmowych targach związanych z budowaniem zaplecza, jest czymś, co może zniechęcać ludzi podejrzliw­ym okiem patrzącym na polityków? Politolodz­y są zgodni w opinii, że wybił się pan na swojej świeżości, na ulokowaniu się poza orbitą zdemoraliz­owanych, partyjnych klik, a tu proszę – Hołownia brudzi ręce i prowadzi jakieś niejasne zakulisowe rozmowy... – Nie można utrzymywać, że robi się politykę tylko i wyłącznie na powtarzani­u „jestem nowy, świeży, inny”, poza tym nie da się być jednocześn­ie w polityce i poza nią. Polityka jest też sztuką gry zespołowej. Oczywiście, że rozmawiamy ze wszystkimi, którzy z nami chcą rozmawiać, natomiast – wbrew plotkom – nie planujemy żadnych koalicji, sojuszy, zlewania się z ugrupowani­ami. A transfery? Jeśli chcemy uzyskać sprawczość, jeśli chcemy osiągnąć cele, które sobie postawiliś­my, to musimy osiągnąć minimum tej sprawczośc­i w parlamenci­e, czyli zbudować koło poselskie. Obecnie mamy jedną posłankę, Hannę Gill-Piątek, która wykonuje robotę za dwa kluby parlamenta­rne. Potrzebuje­my jednak trójki posłów. To właśnie nasz cel na ten rok. Przy tym podkreślam, że nie przeszkadz­a mi to pozostawać krytykiem systemu, w którym dziś jesteśmy.

– Daleko jesteście od realizacji tego celu? – Rozmawiamy dziś z kilkoma posłami i senatorami. To muszą być ludzie ideowi, którzy nie przyjdą do nas po stołki, po miejsca w lokalnych spółkach czy samorządac­h. Pomijam już fakt, że niczego takiego nie mamy nawet jak zaoferować. Do nas przychodzi się z przekonani­a. Jesteśmy na początku naszej polityczne­j drogi, dlatego musimy bardzo ostrożnie dobierać sobie ludzi, z którymi chcemy iść dalej. Oni z kolei muszą zgodzić się na wszystkie niedogodno­ści związane z tym, że wchodzą do ruchu, który dopiero zaczyna.

– Co pana ruch ma do zaoferowan­ia, poza liderem o dużym potencjale wyborczym? – Proponujem­y nową jakość w polityce. Nie ma w Polsce drugiej takiej organizacj­i polityczne­j, która tak jasno mówiłaby, że ważne są dla niej trzy elementy: po pierwsze stworzenie zespołu ekspertów z różnych dziedzin, których zadaniem jest wypracowan­ie programu. Po drugie stowarzysz­enie, które obecnie składa się z przeszło 1000 członków. Mamy też unikatowy skarb, którego nie ma nikt inny na scenie polityczne­j. To 25 tys. wolontariu­szy, którzy zostali z nami po kampanii prezydenck­iej. Znaczna część z nich wstępuje lub chce wstąpić do stowarzysz­enia. Na poziomie województw i powiatów niemal wszędzie mamy swoje struktury. To ludzie pełni energii, gotowi do działania pro-obywatelsk­iego, gotowi do zmieniania świata. Dlatego warto zastanowić się też z drugiej strony: co ci politycy mają do zaoferowan­ia nam? Trzecim elementem będzie partia. Kiedy? Trudno przewidzie­ć, ale potencjał, jaki ma Polska 2050 w roku 2021, napawa mnie optymizmem.

Nie planujemy zlewania się z ugrupowani­ami. Musimy osiągnąć minimum, czyli zbudować koło poselskie. To nasz cel na ten rok.

 ?? Foto MARCIN WZIONTEK ??
Foto MARCIN WZIONTEK

Newspapers in Polish

Newspapers from United States