PŁUŻAŃSKI NA SOBOTĘ SŁÓW KILKA 17 stycznia
„12 stycznia 1945 r. rozpoczęła się ofensywna operacja wiślańsko-odrzańska Armii Czerwonej. Jej celem było wyzwolenie Polski od hitlerowców i dotarcie do przedmieść Berlina”. To najnowsze kłamstwo rosyjskiej ambasady w Warszawie, która „zapomniała” dodać, że celem była okupacja Polski.
17 stycznia 1945 r. Sowieci „wyzwolili” lewobrzeżną Warszawę, a tak naprawdę naznaczone krwią powstańców i ludności cywilnej ruiny. Od września 1944 r. „wyzwalali” stołeczną Pragę: w sieci katowni NKWD torturowali i mordowali polskich niepodległościowców. Dlatego pomnik „czterech śpiących” nie wrócił na plac Wileński, bo zakłamywał historię.
Wcześniej Polaków „wyzwalał” rosyjski car, pacyfikując narodowe powstania i zsyłając na Syberię. W 1920 r. próbowali nas „wyzwolić” bolszewicy, ale pochód czerwonej zarazy zatrzymaliśmy na linii Wisły. Chichotem historii jest to, że władze III RP postawiły w podwarszawskim Ossowie pomnik „wyzwolicielom”. 17 września 1939 r. „wyzwalali” nas razem z Niemcami, z tą różnicą, że Niemcy dokonali zbrojnej agresji, a Sowieci – wedle oficjalnej wersji – tylko „wkroczyli”. Rządy „pokoju i miłości”, znów naznaczone zbrodniami i zsyłkami, sprawowali do 22 czerwca 1941 r. odepchnięci przez dawnych sojuszników spod znaku hakenkreutza.
No i ostatecznie dzieci „wyzwolicieli” z 1920 r. „wyzwoliły” nas w 1944/1945 r. „Wyzwalali” szczególnie polską młodzież, która mogła wyrosnąć na wybitnych naukowców, pisarzy, dziennikarzy, matematyków, artystów. Tymczasem pokolenie II RP zostało wyrżnięte, a jego miejsce zajmowali przedwojenni komuniści, „ludowi” partyzanci czy oficerowie polityczni, tzw. LWP, tacy jak major/profesor Zygmunt Bauman. Ów mord założycielski miał silnego sprzymierzeńca w postaci kłamstwa: komunistyczna propaganda zbrodnię nazwała właśnie „wyzwoleniem”. Takim przykładem wyzwolenia od życia ok. 300 wrogów jest powązkowska „Łączka” – warszawski Katyń. Była zbrodnia, było kłamstwo, ale była też grabież. Dekretem tzw. prezydenta Bieruta z 26 października 1945 r. komuniści ukradli najatrakcyjniejsze warszawskie grunty i nieruchomości. Ten proceder miał miejsce w całej skolonizowanej Polsce. 17 stycznia 1945 r.
– w dniu „wyzwolenia” Warszawy
– w KL Auschwitz-birkenau rozpoczął się marsz śmierci: Niemcy pognali przez 63 kim do Wodzisławia Śląskiego 56 tys. więźniów, z których ok. 15 tys. zginęło. 27 stycznia 1945 r. Armia Czerwona wyzwoliła już tylko słabo chronione druty i baraki, które za chwilę znów zapełniły się więźniami – tym razem antysowieckimi.
Rok wcześniej – 17 stycznia 1944 r. – rozpoczęły się walki o Monte Cassino, zakończone zwycięstwem Polaków, którzy chcieli wrócić do wolnej Ojczyzny. Wielu tych, którzy wrócili, zostało „wyzwolonych” od zdrowia i życia.