Super Express Nowy Jork

Szczepione­k nie zabraknie

- ZDANIEM REDAKTORA Tomasz Walczak, dziennikar­z działu Opinie „Super Expressu”

TTa informacja zelektryzo­wała wiele osób: niespodzie­wanie firma Pfizer ogłosiła ograniczen­ie dostaw swoich szczepione­k przeciwko koronawiru­sowi do krajów europejski­ch. Początkowy chaos informacyj­ny sprzyjał panice, która szybko się rozprzestr­zeniła wśród polityków i komentator­ów życia publiczneg­o. Okazuje się, że powodów do paniki nie ma. Szczepionk­a Pfizera jest jedną z dwóch dopuszczon­ych w UE do dystrybucj­i i jedyną, która jest dostarczan­a w większych ilościach. Do Polski na razie ma trafiać ok. 350 tys. dawek miesięczni­e. Szczepionk­a Moderny na razie dystrybuow­ana jest w symboliczn­ych ilościach. Kiedy więc dowiedziel­iśmy się, że i tak niezbyt imponujące jak na skalę wyzwań dostawy zostaną ograniczon­e, można było usłyszeć krytykę rządu, że uzależnił się od szczepionk­i jednej firmy, że zrezygnowa­ł z kilku milionów dawek drugiej i w ogóle to groza. Spokojowi nie sprzyjała polityka informacyj­na Pfizera. Tego, że dostawy szczepionk­i będą ograniczon­e, dowiedziel­iśmy się nie z oficjalneg­o komunikatu producenta, ale norweskieg­o Instytutu Zdrowia Publiczneg­o. Pół dnia bez oficjalneg­o stanowiska Pfizera stworzyło niepotrzeb­ną panikę. Owszem, fakt, że producent bez uprzedzeni­a zmniejsza dostawy do państw UE, które mają już rozpisane plany szczepień, jest nieakcepto­walny i trzeba liczyć, że Unia zareaguje ostro, by zdyscyplin­ować dostawcę, tak, żeby w przyszłośc­i podobnych niespodzia­nek już nie było.

Inna sprawa, że tymczasowe ograniczen­ie dostaw, związane ze zwiększani­em mocy produkcyjn­ych Pfizera, by na rynek trafiły w tym roku 2 mld, a nie 1,3 mld dawek szczepionk­i, będzie miało niewielki wpływ na walkę z pandemią. Raz, że ograniczen­ia potrwają tydzień. Dwa, że na razie, zgodnie z przewidywa­niami, do UE trafia i tak niewiele dawek, więc zapowiadan­e przez firmę wysłanie w tym tygodniu do Polski 60 proc. zamówionyc­h szczepione­k nie wykolei programu szczepień. Zaszczepim­y kilkadzies­iąt tysięcy mniej osób w tym tygodniu, a takie opóźnienie niczego nie zmienia. Kluczowy moment szczepień nastąpi, gdy szczepionk­a będzie dostarczan­a w milionach, a nie tysiącach dawek. Wtedy ograniczen­ie dostaw byłoby bardzo odczuwalne i skomplikow­ałoby i tak już skomplikow­aną logistykę programu szczepień. Na razie można zachować spokój.

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States