Boogaloo Boys bronią prezydenta
Ameryka szykuje się na 50 ataków
Przed Ameryką nie lada wyzwanie! Grupy ekstremistów wierzących w to, że wybory wygrał Donald Trump (75 l.), zapowiadają zbrojne marsze na rządowe gmachy we wszystkich 50 stanach. Gmachów tych strzegą już tysiące żołnierzy Gwardii Narodowej. Na czele buntowników stoją Boogaloo Boys. Kim oni są?
25 tys. kolejnego rzutu żołnierzy zmierza do Waszyngtonu, a dziewięć innych stanów, w tym Michigan, Virginia, Wisconsin i Pennsylwania, także poprosiły Gwardię Narodową o ochronę. Teksas, Kentucky i Virginia zamknęły już swoje stolice dla przybyszów z zewnątrz.
Wiele stanów, w tym Kalifornia, Ohio, Wisconsin, Michigan i Oklahoma, powołało pod broń swoją Gwardię Narodową, aby zapewnić bezpieczeństwo. Kansas, Indiana i Pensylwania posunęły się nawet do ograniczenia dostępu lub zamknięcia swoich stolic przed spodziewanymi protestami.
W Oregonie i Południowej Karolinie władze stanowe odwołały plany spotkań we wtorek i środę. – Szanujemy prawo mieszkańców Utah do pokojowych zgromadzeń, które gwarantuje konstytucja Stanów Zjednoczonych – powiedział gubernator Spencer Cox (45 l.), który ogłosił stan wyjątkowy i nakazał zamknięcie Kapitolu Utah do czwartku. – Ale wyznaczamy granicę zagrożeń bezpieczeństwa. Żadna przemoc nie będzie tolerowana – powiedział.
Zaprzysiężenie Joego Bidena (79 l.) na prezydenta Stanów Zjednoczonych odbędzie się w najbliższą środę, 20 stycznia, a tymczasem przygotowania są dalekie od radosnych. Wszystko przez groźby ze strony buntowników, którzy 6 stycznia zdemolowali Kapitol i absolutnie nie zamierzają składać broni. Wręcz przeciwnie, nawołują w mediach społecznościowych do tego, by z bronią w ręku (!) ruszyć 20 stycznia na rządowe gmachy w całej Ameryce.
Ludzie ci uwierzyli w wielokrotnie i bezpodstawne według Sądu Najwyższego USA zapewnienia Trumpa, że wybory sfałszowano i tak naprawdę to on je wygrał. Podjudzani przez ustępującego prezydenta, by maszerować na Kapitol, zaatakowali kolebkę amerykańskiej demokracji. Zginęło pięć osób, w tym policjant.
Czy teraz rozlew krwi będzie większy? Niestety, na czele ruchu przeciwko przejęciu władzy w USA stają Boogaloo Boys. To właśnie oni nawołują do ataków i gromadzenia się. Organizacja ta powstała jeszcze w 2019 r. I chociaż jej członkowie niekiedy bardzo różnią się między sobą poglądami, to generalnie organizacja kojarzona jest ze skrajną prawicą, grupami białych suprematystów, a nawet zwolenników rozpętania nowej wojny secesyjnej. Chętnie pokazują się z bronią i w hawajskich koszulach.