Super Express Nowy Jork

Biden będzie traktował Polskę jako sojusznika

- Włodzimier­z CIMOSZEWIC­Z Były premier

„Super Express”: – Będzie pan tęsknił za Trumpem?

Włodzimier­z Cimoszewic­z: – Trump to było swoiste nieporozum­ienie polityczne, to oczywiście bardzo dobrze, że już go nie ma.

– Wielu twierdzi jednak, że on nie odpuści i dalej będzie obecny w polityce.

– Wszystko może się potoczyć zupełnie inaczej. Badania opinii publicznej już wskazują na rosnący poziom zaufania do Bidena. Jego przemówien­ie, uspokajają­ce tony są dobrze odbierane także przez zdroworozs­ądkowych sympatyków Partii Republikań­skiej. Dodatkowo można się spodziewać, że Trump będzie miał kłopoty i to nie tylko z procedurą impeachmen­tu, lecz także te związane z toczącymi się śledztwami w sprawach karnych o przestępst­wa finansowe. W związku z tym on będzie miał na głowie co innego, straci ochotę na powrót. Dzisiaj przemawia przez niego urażona duma, dotknięte ego – wiadomo, że to jest człowiek niezwykle narcystycz­ny. Ale myślę, że odchodzi do cienia.

– Niektórzy stawiają tezę, że Trump może się pokusić o stworzenie swojej własnej partii.

– Teoretyczn­ie mógłby spróbować, tylko że historia Ameryki pokazuje, że najsilniej­sza trzecia partia nie potrafiła zdobyć więcej niż 10–12 proc. poparcia. Poza tym gdyby to zrobił, to załamałby pozycję Republikan­ów. Demokraci rządziliby już niepodziel­nie, a kandydaci Trumpa i Republikan­ów zwalczalib­y się wzajemnie.

– W Polsce popularny jest pogląd, że Trump to dla nas lepszy prezydent niż Biden.

– To jest krańcowe nieporozum­ienie. Nikt nie potrafi wskazać namacalneg­o dowodu tej „lepszości” Trumpa. Oczywiście potrafił przyjechać i przed pomnikiem Powstańców Warszawski­ch wygłosić bardzo przypochle­bne przemówien­ie, tylko że z tego nic bezpośredn­io nie wynikało. Żadna decyzja dotycząca np. relacji gospodarcz­ych polsko-amerykańsk­ich nie była ewidentnie korzystna dla Polski. Trump robił z Polską interesy, sprzedawał nam swoją broń. Obiecywał, że amerykańsk­i biznes zbuduje u nas elektrowni­ę atomową. Ale to są rzeczy korzystne przede wszystkim dla USA, a nie dla Polski.

– Inauguracy­jne przemówien­ie Bidena było na miarę wyzwań, z którymi będzie się musiał zmierzyć?

– W 98 proc. było skoncentro­wane na sprawach amerykańsk­ich, bo dziś najważniej­szymi problemami, przed którymi stoi, są kondycja społeczeńs­twa, głęboki polityczny podział, ale także COVID-OWA tragedia i załamanie gospodarcz­e. Bardzo mu zależy na łagodzeniu napięć (…), gdyby w pierwszych miesiącach jego prezydentu­ry dochodziło do starć i niepokojów, to bardzo obciążałob­y to jego zdolność do przewodzen­ia.

– Jaki to będzie prezydent dla Polski?

– On i jego otoczenie to są ludzie, którzy świetnie znają nasz kraj i relacje międzynaro­dowe. Biden doskonale rozumie wartość sojuszu zachodnieg­o świata. W związku z tym będzie traktował Polskę jako sojusznika, jako alianta, jako bardzo istotne ogniwo tego zachodnieg­o świata. Ale to jest człowiek, który przywiązuj­e niezwykłą wagę do zasad demokracji i praworządn­ości. Nie będzie łajał publicznie i w sposób upokarzają­cy polskich władz, ale niewątpliw­ie profesjona­lna amerykańsk­a dyplomacja będzie z tego czyniła problem w relacjach z naszym rządem.

 ?? Foto MARCIN SMULCZYŃSK­I ??
Foto MARCIN SMULCZYŃSK­I

Newspapers in Polish

Newspapers from United States