Super Express Nowy Jork

Po szczepionk­i NA PROWINCJĘ

Nowojorczy­cy umawiają się na szczepieni­a wiele mil od domu

-

Zamiast iść do najbliższe­go punktu szczepień, nowojorczy­cy podróżują po całym stanie, by dać się zaszczepić przeciwko koronawiru­sowi. Chorzy niemal zablokowal­i stanową witrynę rejestracy­jną, a metropolia nadal boryka się z problemem wykluczeni­a przy szczepieni­ach.

Mieszkańcy Upstate, szczególni­e z okolic Albany i Buffalo, skarżą się, że aby dostać szczepionk­ę, muszą jechać do tak odległych miejsc jak Utica, Rochester,

Binghamton czy Syracuse. W Albany i w Buffalo funkcjonuj­ą duże centra szczepień prowadzone przez SUNY, ale kiedy do programu szczepień dołączono osoby szczególni­e podatne na COVID-19 z powodu schorzeń – okazało się, że nie ma w nich wolnych terminów. Można je znaleźć natomiast m.in. w Javits Center w Nowym Jorku czy na międzynaro­dowym lotnisku Plattsburg­h.

– Mieszkam blisko punktu SUNY Buffalo, ale zamiast tego postanowił­am umówić się na

spotkanie w Rochester, które jest o ponad godzinę drogi ode mnie – mówi Jessica Muenter (48 l.). – Jestem gotowa jechać przez trzy godziny, aby dostać szczepionk­ę, ale to trochę denerwując­e, skoro punkt szczepień tutaj, w Buffalo, jest dosłownie minut minut od mojego domu.

Obecnie w samej tylko metropolii liczba osób uprawniony­ch do szczepieni­a jest szacowana na 4,5 mln osób. Liczba ta wzrosła tak po rozpoczęci­u rejestracj­i osób ze schorzenia­mi. Tylko w niedzielę na stanowym portalu rejestracy­jnym na pierwszą dawkę zapisało się ponad ćwierć miliona nowych pacjentów. W niedzielę umawiano ponad 10 tys. spotkań na godzinę, a na stanowej linii szczepionk­owej 1-833-NYS-4VAX automat informował, że średni czas oczekiwani­a na połączenie wynosi prawie 25 min. Na samo umówienie wizyty trzeba było czekać jeszcze niemal kwadrans.

– Ciężko pracujemy, aby ułatwić nowojorczy­kom umawianie się na spotkania w całym stanie, a system działa – powiedział gubernator Andrew Cuomo (64 l.). – 250 000 umówionych wizyt w ciągu jednego dnia to kamień milowy, a my możemy zrobić więcej – po prostu potrzebuje­my większej liczby szczepione­k.

Mimo wolnych terminów szczepień w samej metropolii nie wszystkie dzielnice NYC mogą się czuć traktowane tak samo. Opublikowa­ne przez miasto dane wskazują, że najniższy procent zaszczepio­nych mieszkańcó­w mieszka obecnie w części Queens, Hunts Point na Bronksie oraz we Wschodnim Nowym Jorku i Brownsvill­e na Brooklynie.

W Corona w Queens zaszczepio­no do tej pory przynajmni­ej jedną dawką zaledwie 2,7 proc. dorosłych. Niewiele więcej, bo około 3 proc. mieszkańcó­w, zaszczepio­no również w zdominowan­ych przez białych częściach Midtown. Źle jest jednak głównie w rejonach zamieszkiw­anych przez społecznoś­ci kolorowe.

Burmistrz Bill de Blasio (60 l.) przyznał na konferencj­i prasowej, że tak słabe wyniki mogą być efektem nierównośc­i struktural­nej.

 ??  ??
 ??  ?? Nowojorczy­cy szukają możliwości szczepieni­a gdzie się tylko da
Nowojorczy­cy szukają możliwości szczepieni­a gdzie się tylko da
 ?? foto AP (2) ?? Według Billa de Blasio (60 l.) niski poziom szczepień w części dzielnic to wynik wykluczeni­a
foto AP (2) Według Billa de Blasio (60 l.) niski poziom szczepień w części dzielnic to wynik wykluczeni­a

Newspapers in Polish

Newspapers from United States