Pół miliona na grę o Janie Pawle II

Ministerstwo Edukacji i Nauki chcąc „rechrystianizować” dzieci i młodzież, przeznaczyło pół miliona złotych na grę o Janie Pawle II – ustalił „Super Express”. – Zachęcamy nauczycieli, uczniów oraz rodziców do korzystania z tego narzędzia edukacyjnego, które wprowadza w świat wartości wielkiego Polaka – nawołuje resort Przemysława Czarnka (44 l.). Nie wszystkim podoba się gra. – Rozmawiałam o tej grze z innymi nauczycielami i zdania są zgodne. Nikt nie chce zmuszać dzieci do siedzenia przed ekranem komputera, by dowiedzieć się rzeczy możliwych do wyczytania w książce – odpowiada Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka Związku Nauczycielstwa Polskiego.

564 766 zł – dokładnie tyle kosztowało wyprodukowanie gry „Dziedzictwo kulturowe Jana Pawła II” – informuje nas biuro prasowe ministerstwa. Cóż, urzędujący minister edukacji w wywiadach wciąż powtarza, że chciałby m.in. wprowadzić do kanonu lektur szkolnych encykliki papieskie. Czarnek może być zatem bardzo dumny, że to za jego kadencji resort edukacji wypuścił pierwszą na świecie grę komputerową o papieżu Polaku. Z niej dzieci dowiedzą się m.in, że papież był przeciwnikiem aborcji. Dodatkowo dzieci mogą ubrać lalkę kardynała Wojtyły w strój papieża oraz przyporządkować przykazania Dekalogu dowłaściwych numerów.

ZNP krytycznie wypowiada się na temat gry. – Dzieci w pandemicznym zamknięciu naprawdę potrzebują pomocy. Resort mógłby przeznaczyć te pół miliona na pomoc psychologiczną dla dzieci, na umożliwienie rozmowy z prawdziwym człowiekiem. Bo dzieci mają teraz naprawdę ważniejsze problemy niż to, w co ubierał się 12-letni Karol Wojtyła – mówi Magdalena Kaszulanis.