Wierzę, że jeszcze ZROBIĘ KARIERĘ w Anglii
Jarosław Jach wciąż liczy na zaistnienie w Premier League
Jarosław Jach (27 l.) po nieudanym epizodzie w Holandii ponownie został wypożyczony do Rakowa Częstochowa. Pomimo słabego startu rundy w wykonaniu całego zespołu urodzony w Bielawie stoper nie zawodzi. W rozmowie z „Super Expressem” opowiedział m.in. o przyczynach słabych wyników Rakowa, walce o mistrzostwo Polski oraz perspektywie powrotu do Premier League.
„Super Express”: – Początek rundy był w waszym wykonaniu mocno rozczarowujący. Jakie twoim zdaniem były przyczyny słabszych rezultatów?
Jarosław Jach: – Wydaje mi się, że przede wszystkim brakowało nam konkretów. Skuteczności, chłodnej głowy w tych decydujących momentach. W każdym z przegranych meczów mieliśmy naprawdę dobre sytuacje, po których powinniśmy zdobyć bramki. Myślę, że jako drużyna całkiem dobrze wyglądamy w grze obronnej. W ofensywie także stwarzamy sobie sporo okazji, ale kuleje wspomniana przeze mnie skuteczność.
– Przed meczem z Legią Igor Sapała powiedział, że celujecie w mistrzostwo Polski. Pomimo słabego początku rundy wasz cel pozostał bez zmian?
– To cel każdej z drużyn będących w czubie tabeli. A według mnie potencjał Rakowa jest na tyle duży, że możemy skutecznie walczyć o tytuł. Do końca sezonu zostało jeszcze wiele spotkań, a do liderującej Legii tracimy jedynie 5 pkt. Z pewnością nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Chęć zwycięstwa jest w sporcie czymś naturalnym i każdy z nas podświadomie myśli o wywalczeniu złotych medali.
– W czerwcu kończy się twoje wypożyczenie do Rakowa, po którym wrócisz do Anglii. Będziesz chciał powalczyć o miejsce w kadrze Crystal Palace?
– Bardzo chciałbym to zrobić. Jest to moje marzenie i wciąż wydaje mi się ono realne. Wiem, że ludzie z Crystal Palace obserwują każdy mój mecz i jeśli zdołam ich do siebie przekonać, to zostanę w Anglii. Z tego punktu widzenia bieżąca runda jest dla mnie kluczowa. Uważam, że moja gra na wiosnę wygląda dobrze, i chciałbym podtrzymać to aż do końca rozgrywek. – Ta runda jest także kluczowa ze względu na zbliżające się Euro. Liczysz, że dobrymi występami na wiosnę zasłużysz na powołanie na turniej czy raczej pozostaje to już dla ciebie w sferze marzeń? – W tym momencie absolutnie nie myślę o kadrze. Kolejne powołanie naturalnie byłoby czymś wspaniałym,