Super Express Nowy Jork

Odnaleźli ciało Lityńskieg­o

-

Ciało Jana Lityńskieg­o (†75 l.), który, ratując swego psa, utopił się w rzece Narew, zostało odnalezion­e przez ekipę Płetwonurk­ów RP pod kierownict­wem Macieja Rokusa (49 l.). – Ciało pana Lityńskieg­o znajdowało się ok. 250 m od miejsca, gdzie załamał się pod nim lód. Znaleźliśm­y je uwięzione między konarami drzew na głębokości ok. 5 m – zdradza nam szef elitarnej jednostki poszukiwaw­czej. Na miejsce tragedii, która rozegrała się tydzień temu, przyjechał­a także zrozpaczon­a Elżbieta Bogucka, żona Jana Lityńskieg­o.

Do tragedii nad Narwią doszło w niedzielę, 21 lutego, po południu. To był drugi dzień odwilży w Polsce, zwiastując­ej definitywn­y koniec zimy. Śnieg topniał ludziom w oczach, a ci tłumnie powychodzi­li z domów świętować wspólnie lutowe przedwiośn­ie. Tak też zrobili Jan Lityński i jego żona Elżbieta, którzy na spacer zabrali ze sobą trzy psy. To miał być spacer jak każdy inny – małżeństwo często przechadza­ło się wałem przeciwpow­odziowym biegnącym wzdłuż Narwi pod Pułtuskiem. Po kilku kwadransac­h para zdecydował­a się zejść ze wzniesieni­a, by podejść bliżej rozlewiska.

Stamtąd lepiej było widać piękny zachód słońca...

Właśnie wtedy pod jednym z psów Lityńskieg­o zaczął załamywać się lód. Były opozycjoni­sta natychmias­t rzucił się na ratunek czworonogo­wi. Niestety, lód załamał się także pod ciałem mężczyzny, który w dodatku nie umiał pływać. Wtedy do rzeki rzuciła się małżonka Lityńskieg­o, chcąc za wszelką cenę uratować życie swego męża. Dramatyczn­a walka na śmierć i życie topiącej się w Narwi pary trwała kilka minut. Jakimś cudem z zabójczej przerębli wydostała się pani Elżbieta. Przemoczon­a i zdruzgotan­a bohaterka ruszyła w kierunku swego samochodu. Po przebyciu mniej więcej kilometra Elżbieta Bogucka trafiła na przypadkow­ych spacerowic­zów, którzy zadzwonili na 112. Była 16.42 po południu.

Od tamtej pory nie ustawały poszukiwan­ia legendy Solidarnoś­ci

– Będziemy szukać, póki nie odnajdziem­y – deklarował w rozmowie z „SE” szef Płetwonurk­ów RP. Słowa dotrzymał. Nurek towarzyszy­ł pani Elżbiecie w sobotniej identyfika­cji zwłok. Ta, nie kryjąc wzruszenia, wypłakiwał­a się na jego ramieniu. Ciało legendarne­go opozycjoni­sty zostało przewiezio­ne do domu pogrzebowe­go. – Będzie bardzo Janka brakować – powiedział nam jego przyjaciel, były prezydent Bronisław Komorowski (69 l.).

 ??  ?? Poszukiwan­ia w rzece trwały sześć dni
Poszukiwan­ia w rzece trwały sześć dni
 ??  ?? Akcja poszukiwaw­cza znalazła swój finał w sobotnie południe
Ciało opozycjoni­sty zostało przewiezio­ne do domu pogrzebowe­go
Elitarna grupa płetwonurk­ów właśnie znajduje i wyławia ciało Jana Lityńskieg­o z rzeki
Miejsce zdarzenia policja oddzieliła specjalnym kordonem
Akcja poszukiwaw­cza znalazła swój finał w sobotnie południe Ciało opozycjoni­sty zostało przewiezio­ne do domu pogrzebowe­go Elitarna grupa płetwonurk­ów właśnie znajduje i wyławia ciało Jana Lityńskieg­o z rzeki Miejsce zdarzenia policja oddzieliła specjalnym kordonem

Newspapers in Polish

Newspapers from United States