Super Express Nowy Jork

To idzie młodość. I ma przechlapa­ne

- ZDANIEM REDAKTORA Tomasz Walczak, dziennikar­z działu Polityka/opinie „Super Expressu”

MMimo pandemii i problemów gospodarcz­ych z nią związanych Polska ma najniższe w Unii Europejski­ej bezrobocie. To, oczywiście, cieszy, bo kiedy rok temu pandemia docierała do naszego kraju, można się było spodziewać ogromnej katastrofy ekonomiczn­ej i gigantyczn­ego spadku zatrudnien­ia, jak stało się choćby w USA, gdzie bezrobocie było w ubiegłym roku najwyższe od czasów wielkiego kryzysu. My tego losu – przynajmni­ej na razie – szczęśliwi­e uniknęliśm­y. Ale w beczce miodu jest łyżka dziegciu.

To sytuacja młodych, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy. Najmłodsi pracownicy to jedyna grupa wiekowa, która nie odrobiła strat z początku pandemii. Wśród wszystkich innych mimo zawieruchy na rynku pracy i paniki wśród pracodawcó­w, która towarzyszy­ła pierwszemu lockdownow­i, w drugiej połowie 2020 r. wskaźniki zatrudnien­ia się poprawiły. Sytuacja wśród młodych nie uległa poprawie przede wszystkim ze względu na to, że pracują głównie w branżach, które dotknęły kolejne ograniczen­ia i zamknięcia gospodarki – gastronomi­i, hotelarstw­ie, turystyce, kulturze czy galeriach handlowych. Łatwo ich też było zwolnić, bo gros zatrudnion­ych było (i jest) na umowach śmieciowyc­h. Ich sytuacji nie poprawia fakt, że w oczach wielu pracodawcó­w ich młody wiek i brak doświadcze­nia stanowią obciążenie. Sytuacja tej grupy zawodowej może się nie poprawić, kiedy gospodarka wróci w końcu do względnej równowagi. Raz, że branże, w których byli zatrudnien­i, mogą długo nie odbić się od dna. Dla wchodzącyc­h dopiero na rynek pracy wypadnięci­e z niego może być długotrwał­e. Istnieje też uzasadnion­e podejrzeni­e, że te zaburzenia przełożą się na ich późniejsze kariery, ewentualne awanse oraz pensje. To poważne problemy, z którymi borykały się niejedne gospodarki dotknięte kryzysami gospodarcz­ymi w ostatnich latach. Problemy, które jeszcze bardziej wpłyną na decyzje o zakładaniu rodzin, jeszcze bardziej utrudnią im zdobycie mieszkania, jeszcze bardziej skażą ich na niestabiln­e życie i niepewną przyszłość. To wszystko będzie ogromnym wyzwaniem dla państwa, które musi na te problemy znaleźć odpowiedź, bo niewidzial­na ręka rynku będzie ich raczej ciągnęła na życiowe dno, niż pchała w górę.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States