SKOPIE Jan Błachowicz czeka już następnego na kolejnego rywala i rekordową i zgarnie premię MILION dolarów
Jan Błachowicz (38 l.) w wielkim stylu pokonał Israela Adesanyę (32 l.) i zachował pas mistrza UFC w wadze półciężkiej. okazji Przy „Cieszyński Książę” zarobił naprawdę duże pieniądze. Niewykluczone, że jeszcze więcej będzie mógł zainkasować za kolejny pojedynek. Adesanya do soboty był niepokonany w MMA. Po pięciu morderczych rundach sędziowie nie mieli jednak żadnych wątpliwości i wskazali na zdecydowaną wygraną Błachowicza. Choć zarobki za galę UFC 259 oficjalnie nie trafiły do opinii publicznej, to amerykańscy dziennikarze swoje wiedzą. Eksperci z portalu Thesportsdaily. com poinformowali, że
Polak za starcie z Nigeryjczykiem zarobił 540 tys. dolarów. Pół miliona za samą walkę plus 40 tys. na wydatki na miejscu. Adesanya, który przed pojedynkiem z Polakiem był trzeci w rankingu UFC bez podziału na kategorie wagowe, zgarnął o 100 tys. dolarów więcej. – Po prostu jestem szczęśliwy. Udowodniłem, że jestem prawdziwym mistrzem. Być może w końcu dostanę więcej szacunku, może nie będę już underdogiem w kolejnym pojedynku – powiedział Błachowicz po walce. Wiele wskazuje na to, że kolejnym rywalem Polaka będzie
Glover Teixeira (42 l.). Brazylijczyk może pochwalić się serią pięciu wygranych z rzędu. W listopadzie pokonał przed czasem Thiago Santosa, czyli ostatniego zawodnika, który okazał się lepszy od Błachowicza. Jeśli UFC w końcu odpowiednio doceni Polaka, to zdaniem ekspertów z USA „Cieszyński Książę” za batalię z Teixeirą
może zarobić w okolicach miliona dolarów.
I to będzie wypłata godna naszego mistrza!