W internecie jest kretynem ale go nie lekceważę
Na gali FAME MMA 10 dojdzie do hitowego pojedynku! 17 kwietnia Norman Parke (34 l.) zmierzy się z Kasjuszem „Don Kasjo” Życińskim (29 l.). Faworytem w starciu z celebrytą jest były zawodnik UFC i były mistrz KSW! Stawką pojedynku będzie... kilogramowa sztabka złota!
„Super Express”: – Niektórzy krytykują cię za pojedynek z „Don Kasjo”, bo biłeś się w UFC i wciąż jesteś zawodnikiem KSW. Norman Parke: – Może w internecie jest idiotą, ale ma doświadczenie w boksie. Pięć lat temu, gdy próbował dostać się na IO w Rio, wyglądał dobrze. Gdybyśmy mierzyli się za tamtych czasów, to byłaby dla mnie trudna walka. Ale w FAME MMA jego walki nie wyglądają zbyt dobrze. – Bijecie się o kilogramową sztabkę złota! Co zrobisz, gdy ją wygrasz?
– Nie podejdziemy do walki na zasadzie „przegrałem, ale i tak mi zapłacą”. Zobaczymy, kto naprawdę chce wygrać! Od razu powiedziałem, żeby wsadzili mi ją do kieszeni. Cena złota nigdy za bardzo nie spada. Prawdopodobnie ją zachowam, może dla mojego syna. A pas „Króla”? Zabierajcie go!
– I ty, i „Popek” chcecie walki ze sobą. Raper tak jak „Don Kasjo” będzie musiał ścinać wagę?
– Nie, nie chcę tego! Kasjusz mówił o walce w kategorii open, ale nie podpisałem kontraktu za niego. Ja jestem już gotowy, on waży co najmniej 95 kg. Ma sześć tygodni na zrzucenie ok. 10 kg. Presja jest na nim! Zrobi wagę albo zabiorę część jego gaży, tak jak robiono to przeciwko mnie. – Kiedy zobaczymy twoją kolejną walkę w KSW?
– Nie spodziewam się wielu obrażeń w tej walce. KSW powinno organizować galę w maju, może czerwcu czy lipcu. Będę gotowy w każdej chwili! Ale nie mogę już walczyć w kategorii lekkiej! Dobry byłby rewanż przeciwko Borysowi Mańkowskiemu! Jeśli ten youtuber chce ze mną walczyć, nie ma problemu.