Biden o Cuomo: Powinien zrezygnować
Prezydent zabrał głos w sprawie seksafery w Albany
Prezydent Joe Biden (79 l.) w końcu wypowiedział się w sprawie molestowania, o jakie oskarża gubernatora Andrew Cuomo (64 l.) kilka kobiet, w tym byłe współpracownice. Biden uważa, że Cuomo powinien zrezygnować. Stawia jednak warunek.
Gubernator Andrew Cuomo jest naciskany w sprawie rezygnacji ze wszystkich stron. Niedawno jego rezygnacji zażądały demokratyczne reprezentantki ze Zgromadzenia Stanowego, a także nowojorscy reprezentanci do Kongresu i senatorowie. Cuomo mówi jednak, że nie zrezygnuje, bo nie został wybrany przez polityków, a przez nowojorczyków. Ci akurat, jak wynika z niedawnych badań, w 50 proc. nie chcą jego rezygnacji.
Od początku afery, która na dobre wybuchła pod koniec lutego, wszyscy czekali na stanowisko, jakie w tej sprawie zabierze prezydent USA Joe Biden. Ten milczał długo, aż w końcu ujawnił swoją opinię w wywiadzie dla ABC News.
Na pytanie George’a Stephanopoulosa, czy Cuomo powinien zrezygnować, jeśli dochodzenie potwierdzi oskarżenia kobiet, Joe Biden odpowiedział:
– Tak.
– Myślę, że w tej sytuacji prawdopodobnie zostałby postawiony w stan oskarżenia – dodał i podkreślił, że takie oskarżenia powinny być traktowane bardzo poważnie.
Sam Biden również był oskarżany o napaść seksualną. Miał się jej dopuścić w piwnicach budynku biurowego na Capitol Hill w 1993 r. wobec Tary Reade, jego pracownicy. On sam i inni jego współpracownicy zaprzeczyli wtedy, że do takiego spotkania w ogóle doszło.
Nowe oskarżenia wobec Cuomo wzbudziły wątpliwości w przewodniczącym Zgromadzenia Carlu Heastie (54 l.).
– Musimy uzyskać zeznania świadków. Musimy usłyszeć to od ludzi, którzy mają te informacje i zeznają je pod przysięgą – stwierdził w rozmowie z Yahoo News.