Super Express Nowy Jork

Chcę 9punktów zdobyć

Zbigniew Boniek jest pełen optymizmu przed startem el. MŚ

-

Wieczorem rozpocznie się nowy etap w historii reprezenta­cji Polski. Pierwszy mecz eliminacji do przyszłoro­cznego mundialu w Katarze będzie debiutem Paula Sousy (51 l.) w roli selekcjone­ra. Dziś w Budapeszci­e kadra zmierzy się z Węgrami. – Mam pozytywne przeczucia – mówi „SE” Zbigniew Boniek (65 l.), prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

„Super Express”: – We wtorek mieliśmy dzień przyjaźni polsko-węgierskie­j, dobrze, że nie w czwartek. Zbigniew Boniek: – Przyjaźń musi trwać przez cały czas. Nie tylko z Węgrami, lecz także z innymi krajami. Piłka ma to do siebie, że o przyjaźni zapomina się na 90 min i każdy gra dla siebie.

– Na papierze jesteśmy lepsi od Węgrów…

– Papier w piłce nie gra (śmiech) .Teoretyczn­ie jesteśmy trochę lepsi, ale jakbyśmy my w teorii przegrywal­i z lepszymi od nas, to nigdy nie mielibyśmy pięknej historii polskiej piłki. Nie zapominajm­y, że my czasami robiliśmy niespodzia­nki, a z nami jak grają inni, to oni chcą robić niespodzia­nki. Czyli musimy być uważni. – Za nami pierwsze treningi Paulo Sousy w roli selekcjone­ra reprezenta­cji Polski, jakie są pana odczucia?

– Muszę powiedzieć, że wszystkie przesłanki są pozytywne. Wygląda to dobrze, wszystko jest poukładane. Tak było również wcześniej, od momentu, gdy jestem prezesem. Natomiast po pierwszym gwizdku sędziego wszystko jest już w nogach piłkarzy. W ich głowach. Ale przeczucia mam bardzo pozytywne.

– Były obawy, że zamieszani­e wokół lotu do Anglii Roberta Lewandowsk­iego,

Arkadiusza Milika i Krzysztofa Piątka nie skończy się dobrze? PZPN przez cały ten czas uspokajał. – Nie wszyscy muszą wiedzieć, ile pracy my włożyliśmy w tę sprawę. Byłem spokojny, jak prześledzi się moje wypowiedzi, to cały czas mówiłem, że najpierw mamy mecz z Węgrami, potem z Andorą, a Robert Lewandowsk­i poleci z drużyną do Anglii na mecz. I tak to się skończyło. – Robert Lewandowsk­i, zapytany o optymalny cel na początek eliminacji, mówi o sześciu punktach w tych trzech najbliższy­ch meczach. To rzetelna ocena?

– Trudno powiedzieć, bo możemy zdobyć trzy punkty, pięć, siedem. Na pewno nie zdobędziem­y ośmiu punktów, bo po prostu się nie da. Możemy zremisować na Węgrzech, w Anglii. W piłce spekulacje są teraz trudne. Ja bym chciał zdobyć dziewięć punktów.

 ??  ?? Zbigniew Boniek (65 l.) z bliska przyglądał się treningom pod wodzą nowego selekcjone­ra
Zbigniew Boniek (65 l.) z bliska przyglądał się treningom pod wodzą nowego selekcjone­ra

Newspapers in Polish

Newspapers from United States