BURAK przyćmił Pomarańczę
Takiego początku eliminacji MŚ 2022 w grupie G nikt się nie spodziewał. Turcja w Stambule rozbiła faworyzowaną Holandię 4:2 (2:0), a bohaterem spotkania został strzelec trzech goli Burak Yilmaz (36 l.).
Zdecydowanym faworytem meczu byli goście, ale piłkarze Senola Gunesa od pierwszego gwizdka sędziego rzucili się na rywali jak byk na czerwoną płachtę i po kwadransie było już 1:0. Yilmaz przed przerwą dorzucił drugiego gola, a tuż po wznowieniu gry w drugiej połowie na 3:0 podwyższył Hakan Calhanoglu. I choć Holendrzy zdołali się zbliżyć na jedną bramkę (trafienia Davy’ego Klaassena oraz Luuka de Jonga), to Burak w 81. min postawił kropkę nad i. Yilmaz jest pierwszym piłkarzem od 1980 r., który w spotkaniu z Holandią popisał się hat trickiem. Ostatnim, który tego dokonał, był ponad 40 lat temu
Niemiec Klaus Allofs. W XXI w. Burak w starciach z Oranje zdobył w sumie pięć bramek i w tym zestawieniu jest na pierwszym miejscu. W środę wyprzedził w klasyfikacji dotychczasowego lidera Cristiano Ronaldo (cztery gole).
– Gdy przed meczem mówiliśmy, że naszym celem jest zwycięstwo w grupie i bezpośredni awans na MŚ 2022, to wielu z nas się śmiało. Tym występem udowodniliśmy, że stać nas na wiele – powiedział Yilmaz.
Mateusz Klich (31 l.) opuścił wczorajsze spotkanie el. MŚ z Węgrami w Budapeszcie. Wszystko przez uzyskany we wtorek pozytywny wynik testu (PCR) na obecność koronawirusa. Sytuacja jednak idzie w dobrą stronę. – Gdyby Klich uzyskał dwa testy PCR z rzędu negatywne, byłby w stanie grać w niedzielnym meczu z Andorą – powiedział w rozmowie z portalem Interia.pl Zbigniew Boniek, prezes PZPN. Dziś wszystko stanie się jasne. Reprezentacja Polski po powrocie z Budapesztu do Warszawy przejdzie obowiązkową serię testów według protokołu medycznego UEFA. To one zdecydują, czy piłkarz Leeds United wystąpi w niedzielnym meczu z Andorą w Warszawie i w spotkaniu z Anglią na Wembley (31 marca).