Ależ wypiękniała!
Kontynuacja serialu „Brzydula” święci triumfy. Produkcja właśnie zdobyła Telekamerę 2021 za najlepszy serial, a Małgorzata Socha (40 l.) za rolę Violetty Kubasińskiej została nagrodzona jako najlepsza aktorka. Ekipa ma więc co świętować. A w dodatku nadszedł moment, na który wszyscy czekali – w najbliższych odcinkach zobaczymy wielką metamorfozę tytułowej „Brzyduli”, czyli Julii Kamińskiej (33 l.).
„Super Express” pokazuje piękną Ulę na swoich łamach! Po urodzeniu dwójki dzieci i zagrzebaniu w domowych obowiązkach Ula Dobrzańska zapomniała o sobie i zaniedbała się. Na początku nowego sezonu bohaterka zmaga się z nadprogramowymi kilogramami. Ostatecznie udaje jej się wrócić do figury sprzed ciąż.
A wszystko przez stres. W życiu kobiety są bowiem same zawirowania. Firma jej męża jest na skraju bankructwa, a ona, przekonana o tym, że Marek (Filip Bobek, 40 l.) ją zdradził, sama wpada w ramiona innego mężczyzny... Odmienioną Ulę zobaczyliśmy w 111. odcinku serialu, który TVN7 pokazała w środę, można go także obejrzeć w Player.pl.
To już koniec trwającego dwa miesiące eksperymentu, w ramach którego grupa młodych ludzi miała okazję przekonać się na własnej skórze, co znaczy samodzielność, mieszkając w czasie trwania programu pod jednym dachem. Jeszcze do niedawna mieszkali z rodzicami, dla wielu z nich jest to więc pierwsza okazja, by spróbować żyć na własny rachunek.
W ciągu ostatnich tygodni zyskali wolność i niezależność, otrzymali również jednorazowe wsparcie finansowe w wysokości minimalnej pensji, ale tylko od nich zależało, jak wykorzystają swoją szansę – czy będą potrafili sami o siebie zadbać, samodzielnie się utrzymać i znaleźć wspólny język ze współlokatorami. W finałowym odcinku będą musieli zdecydować, czy są już gotowi, by zacząć żyć samodzielnie. Jak zakończy się dla bohaterów programu 2-miesięczna lekcja dorosłości?