Piątek beznadziejny jest a Sousa gada bzdury!
Mogło być pięknie, a skoń- czyło się jak (prawie) zawsze. Porażka Biało-czerwonych na Wembley mocno zdenerwowała Jana Tomaszewskiego, który w rozmowie z „Super Expressem” wypunktował błędy Paula Sousy. – To porażka na własne życzenie! Mamy lepszych piłkarzy od Anglików – grzmi Tomaszewski.
„Super Express”: – Skoro tak, to dlaczego przegraliśmy?
Jan Tomaszewski: – To będzie słodką tajemnicą selekcjonera, dlaczego tak pokierował zespołem. Dla mnie to skandal. Może wam opowiadać bzdury, że za nisko grali Rybus i Bereszyński, że nie byli wahadłowymi. Panie Sousa, powtarzam panu: Rybus i Bereszyński są obrońcami! Przegraliśmy ze słabiutką Anglią na własne życzenie. Nie wiem, dlaczego wypuścił Helika. A ten zrobił karnego.
– Czyli błędy w taktyce?
– Anglicy nas ośmieszali do przerwy, bo na trzech naszych było pięciu ich. Gdyby zamiast Piątka, który jest beznadziejny i w klubie, i reprezentacji, wyszedł skrzydło- wy, gralibyśmy jak równy z równym. Na Boga! Czemu my się boimy jakichś Anglików! Oni grają bardzo słabo, więc to żenujące, że daliśmy się ograć. Nie mogę zrozumieć, jak to jest możliwe, że Jóźwiak nie gra? Z Węgrami i Andorą grał kapitalnie. Panie Sousa, wytłumacz mi to pan. Dlaczego najlepszy zawodnik wchodzi z ławki rezerwowych?
– Może źle wyglądał na treningach albo nie pasował Sousie do koncepcji.
– No to mu gratuluję! Przegraliśmy przez ustawienie drużyny. Niech się wreszcie ten Sousa zdecyduje, czy gramy trójką w obronie, czy czwórką, czy piątką. To, że Bereszyński i Rybus mają grać wahadłowych, to może sobie w przedszkolu mówić, a nie nam, którzy znają się na piłce. Z Andorą „Lewego” wypuścił w pomocy. No na Boga! Lewandowski musi grać w ataku! A na Anglię wstawił dwóch napastników i rywale grali z nimi w „dziada”. A Anglicy na nas wyszli jednym napastnikiem. Cóż, poddaliśmy się słabiutkim gospodarzom.
– Jak pan ocenia występ strzelca gola Jakuba Modera?
– Chłopak sam poszedł na pressing. Trzeba mu pogratulować, kapitalnie się zachował. Ale to nie była wypracowana przez drużynę bramka. Przepraszam za mój ton, ale Anglicy grali słaby mecz! I jak można było tego nie wykorzystać. Szansa była nieprawdopodobna, nawet bez „Lewego”. I zostało to zaprzepaszczone. Nic się nie stało? Stało się! Straciliśmy praktycznie szanse na pierwsze miejsce w grupie. Walczymy o baraże, a tam? Ojojoj, 12 drużyn, tylko trzy wchodzą. – A może Paulo Sousa to był zły pomysł?
– Nie! Niech się tylko zdecyduje, co chce grać. Ze Słowacją musi wyjść taki skład, który będzie grał w trzech meczach. Taki jak on chce, ale nie można go zmieniać do meczu ze Szwecją. A poza tym, to skąd on wziął tego Helika? Gra w Championship i on ma powstrzymać Anglię? Podsumowując – przegraliśmy ze słabą Anglią. Gwiazdor Kane nic nie grał. Miał jeden strzał, Szczęsny fenomenalnie obronił. Poza tym go nie było.