Budują nowe ogródki działkowe
samochodu ciężarowego – dodaje pani rzecznik.
Cała miejscowość współczuje rodzinie.
– Kazik zawsze jeździł ostrożnie. Nigdy nie pędził na motorze. Przecież wiózł swojego wnuka, którego tak bardzo kochał. Aż niemożliwe, że mógł spowodować taki wypadek – zachodzą w głowę ludzie.
Rodzinne Ogródki Działkowe przeżywają właśnie swój kolejny rozkwit. Z powodu pandemii koronawirusa ta pozostałość po czasach PRL znowu zyskuje na popularności. Ograniczone możliwości wyjazdu na wakacje powodują, że Polacy coraz chętniej rozglądają się za możliwością nabycia działki, choć ceny sięgają nawet 60 tys. zł.
Niewielki ogród w mieście w czasach pandemii stał się towarem pożądanym. W związku z tym miasta, które przez ostatnie lata sukcesywnie się ich pozbywały, przeznaczając tereny po nich na osiedla czy biurowce, teraz rozważają tworzenie w swoich granicach nowych ogródków działkowych.
Gdy prezydent Zielonej Góry w mediach społecznościowych zapytał, czy ludzie byliby chętni na nowe ogródki działkowe, odpowiedzi pozytywnych było tak wiele, że miasto przeznaczyło 25 ha ziemi pod budowę nowych ROD-ÓW. W sumie powstanie ich tam 500. Podobnie jest w Gnieźnie – miasto postanowiło zbudować 150 nowych ROD-ÓW, każdy po 300 mkw. powierzchni. Taką decyzję podjął prezydent miasta Tomasz Budasz (49 l.), a przyznawaniem nowych ogródków działkowych będzie zajmował się Polski Związek Działkowców.
W Poznaniu trwa właśnie budowa 75 ogródków. W Warszawie olbrzymią popularnością cieszą się działki przy parku Kępa Potocka oraz na Bemowie. Możliwość
spędzenia wakacji we własnym ogródku w mieście sporo jednak kosztuje. W mniejszych miejscowościach trzeba na to przeznaczyć co najmniej 20 tys. zł, w dużych miastach – nawet 60 tys. zł, a przy dogodnej lokalizacji jeszcze więcej.