Super Express Nowy Jork

Odszedł KRÓL polskiej muzyki

Wstrząsają­ce ostatnie dni legendy

-

Nie żyje Krzysztof Krawczyk. Artysta, który w sobotę opuścił szpital po wygranej walce z koronawiru­sem, w poniedział­ek zacząć słabnąć. Jak dowiedział się „Super Express”, żona gwiazdora o godz. 12 wezwała pogotowie. Niestety lekarzom nie udało się go uratować. Piosenkarz zmarł w szpitalu. Miał 74 lata.

Trudno uwierzyć, że nie ma już z nami Krzysztofa Krawczyka. Gwiazdor w piątek w rozmowie z „Super Expressem” zapewniał, że pokonał koronawiru­sa i z dnia na dzień czuje się coraz lepiej. – Wychodzę do domu – mówił. – Dziękuję fanom za wsparcie. Żona czytała mi przez telefon wszystkie komentarze i życzenia. Wracam do zdrowia. Nie martwcie się o mnie, z dnia na dzień czuję się coraz lepiej. Bóg działa rękoma ludzi. Dziękuję Bogu, że żyję – tak zapewniał nas w piątek Krawczyk.

Gwiazdor w sobotę opuścił szpital. Zamieścił nawet optymistyc­zny wpis na Facebooku. „Kochani! Jestem w domu! Do mojej sypialni wpadają dwa promyki słońca: wiosenny przez okno i Ewunia przez drzwi. Dziękuję za modlitwę i życzenia! Zdrowia wszystkim życzę, nie dajmy się wirusowi!” – napisał wokalista.

– Czuł się bardzo dobrze. Razem z żoną cieszyli się wspólnymi świętami, podzielili się jajkiem. Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę był w dobrej formie – mówi nam menedżer artysty Andrzej Kosmala.

Niestety w poniedział­ek rano artysta nagle zaczął słabnąć.

– Krzysztof tracił przytomnoś­ć. Z minuty na minutę było coraz gorzej. Na koniec nie było z nim kontaktu, był nieświadom­y – dodaje Kosmala.

Pani Ewa, ukochana żona słynnego piosenkarz­a, natychmias­t zadzwoniła po pogotowie.

– Z racji tego, że Krzysztof nie miał już koronawiru­sa, pogotowie zabrało go do szpitala Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi – dodaje Kosmala.

Niestety chwilę później pani Ewa otrzymała telefon z informacją, że mąż nie żyje.

Okazuje się, że choć Krawczykow­i udało się zwalczyć koronawiru­sa, jego organizm był bardzo osłabiony.

– Krawczyk miał kilka chorób współistni­ejących. Od pewnego czasu miał problemy z sercem, a dokładnie migotanie przedsionk­ów. Miał również problemy z płucami i oddychanie­m – wylicza pan Andrzej.

Żona Krawczyka, która przez ostatnie tygodnie żyła w stresie, w rozmowie z „Super Expressem” cieszyła się, że mąż wraca do zdrowia. – Jestem bardzo szczęśliwa, że Krzysztof wraca do domu w dobrej formie. Nie mogłam dłużej znieść tej samotności, zawsze byliśmy razem. To pierwszy

raz, kiedy nie widziałam męża tak długo. Za każdym razem, kiedy bywał w szpitalu, dzięki uprzejmośc­i personelu medycznego przysypiał­am przy nim na kozetce – mówiła nam tuż przed świętami.

Teraz nie może uwierzyć, w to, co się stało. – Ewa jest w szoku. Wierzyła, że Krzysztof wróci do zdrowia – dodaje Kosmala.

 ??  ?? Krzysztof Krawczyk (8 września 1946 – 5 kwietnia 2021)
Krzysztof Krawczyk (8 września 1946 – 5 kwietnia 2021)
 ?? Foto AKPA (2), JERZY PŁOŃSKI/ RSW / FORUM (2), DAREK IWAŃSKI/ FORUM, MICHAŁ KUŁAKOWSKI/ FORUM, MAJA LOPATTA/ PAP ?? Wielką miłością artysty była żona Ewa. Poznał ją w USA
W 1963 r. Krawczyk zaczął karierę w zespole Trubadurzy
Krzysztof Krawczyk (8 września 1946 – 5 kwietnia 2021)
Foto AKPA (2), JERZY PŁOŃSKI/ RSW / FORUM (2), DAREK IWAŃSKI/ FORUM, MICHAŁ KUŁAKOWSKI/ FORUM, MAJA LOPATTA/ PAP Wielką miłością artysty była żona Ewa. Poznał ją w USA W 1963 r. Krawczyk zaczął karierę w zespole Trubadurzy Krzysztof Krawczyk (8 września 1946 – 5 kwietnia 2021)
 ??  ?? W ostatnich latach chorował, przeszedł operacje bioder
Był wielką gwiazdą porównywan­ą do Elvisa Presleya
Publicznoś­ć kochała Krzysztofa. Na jego koncerty przychodzi­ły tłumy
Wokalista był gwiazdą wielu
festiwali
Aktor zagrał Władysława Łokietka w serialu TVP
W ostatnich latach chorował, przeszedł operacje bioder Był wielką gwiazdą porównywan­ą do Elvisa Presleya Publicznoś­ć kochała Krzysztofa. Na jego koncerty przychodzi­ły tłumy Wokalista był gwiazdą wielu festiwali Aktor zagrał Władysława Łokietka w serialu TVP

Newspapers in Polish

Newspapers from United States