Pół roku więzieia za gołe zdjęcia
NASA ostrzela asteroidę pędzącą na Ziemię
Ambitny plan amerykańskich naukowców
Badacze z USA pracują nad specjalnym systemem, który umożliwi uratowanie Ziemi przed uderzeniem asteroidy. Niczym w filmie katastroficznym NASA wystrzeli „kinetyczny impaktor” w kierunku asteroidy Didymos o średnicy 0,8 km i jej satelity. Chociaż kosmiczny pocisk będzie miał wielkość lodówki, ma zmienić tor lotu Didymosa. Czyżby Ziemi groziło poważne niebezpieczeństwo?
Jak pisze „Daily Star”, grupa badawcza amerykańskiej agencji kosmicznej zajmuje się opracowywaniem technik do wykorzystania na wypadek pojawienia się w pobliżu Ziemi zagrażającej nam asteroidy. Chodzi o misję Double Asteroid Redirection Test, w skrócie DART, czyli „podwójny test przekierowania asteroidy”. Plan naukowców zakłada wystrzelenie w kierunku jednej ze znanych asteroid pewnego rodzaju pocisku. Kiedy tzw. kinetyczny impaktor uderzy w asteroidę, zgodnie z planem ma minimalnie, lecz w decydujący sposób zmienić jej tor lotu.
Chodzi o Didymosa, ciało niebieskie o średnicy 0,8 km. Chociaż kosmiczny pocisk pędzący z prędkością 21 000 km/h będzie miał wielkość lodówki, ma zmienić tor lotu ciała niebieskiego. Badacze chcą sprawdzić, czy opracowana przez Laboratorium Fizyki Stosowanej Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa technologia DART naprawdę działa, bo może się przydać w przyszłości. Najpierw NASA chce ostrzelać naturalnego satelitę asteroidy, Dimorphosa, i zmienić tor jego lotu. Akcja zacznie się 21 listopada!
Policja w Dubaju zatrzymała
40 osób, w tym 12 Ukrainek i 8 Rosjanek pod zarzutem „rozpusty publicznej”. Kobiety są modelkami i pozowały w nagiej sesji zdjęciowej dla magazynu „Playboy” na jednym z balkonów miasta. Filmy i zdjęcia trafiły do sieci, a na miejscu pojawiła się policja. Kobietom grozi nawet sześć miesięcy więzienia lub kara grzywny w wysokości 5 tys. dirhamów (ok. 5,2 tys. zł). W sprawie interweniowali ukraiński MSZ oraz rosyjski konsul w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Chcą zamienić więzienie dla modelek na deportację do krajów. Wiadomo, że za zorganizowaniem sesji zdjęciowej stoi znany ukraiński inwestor i bawidamek Vitaliy Grechin, nie został on jednak zatrzymany przez policję.