Legia WYGRA 3:1
1 9 kwietnia (piątek)
12.00 Jagiellonia – Cracovia (Canal+sport, nsport+)
14.30 Wisła K. – Raków (Canal+sport, Canal+ 4K ULTRA HD)
10 kwietnia (sobota)
9.00 Pogoń – Wisła P.(canal+sport) 11.30 Warta – Stal (Canal+sport) 14.00 Śląsk – Lechia (Canal+sport, Canal+4k ULTRA HD)
11 kwietnia (niedziela)
9.00 Zagłębie – Podbeskidzie (Canal+premium)
11.30 Lech – Legia (Canal+premium, Canal+4k ULTRA HD, TVP Sport, TVP1) 12 kwietnia (poniedziałek)
12.00 Piast – Górnik (Canal+sport) 9 kwietnia (piątek)
11.40 Widzew – Puszcza (Polsat Sport)
10 kwietnia (sobota)
6.40 Radomiak – Termalica (Polsat Sport) 9.00 Resovia – ŁKS
10.00 Sandecja – Zagłębie S.
10.00 GKS Jastrzębie – Łęczna
10.00 GKS Bełchatów – Stomil Olsztyn 11.00 Korona Kielce – GKS Tychy
11 kwietnia (niedziela)
6.40 Chrobry – Miedź (Polsat Sport) 6.40 Arka – Odra
Legia Pogoń Raków Lechia Piast Śląsk Warta Górnik Zagłębie Lech Wisła K. Jagiellonia Wisła P. Cracovia Podbeskidzie Stal 51 41 37 36 34 33 32 32 29 29 28 28 25 23 21 19
Termalica Łęczna ŁKS Łódź GKS Tychy Radomiak Arka Widzew Miedź Puszcza Odra Chrobry Korona Sandecja Stomil Sosnowiec Jastrzębie Resovia Bełchatów 47 44 43 41 40 35 34 32 32 32 29 29 27 23 19 19 18 16
Jerzy Podbrożny (54 l.) grał zarówno w Poznaniu, jak i Warszawie. Trofea zdobywał i z Lechem, i z Legią. W rozmowie z „Super Expressem” „Guma” opowiedział m.in. o tym, jak ocenia drużynę Czesława Michniewicza oraz dlaczego w Warszawie cieszy się większym szacunkiem niż w Poznaniu.
„Super Express”: – Jak oceni pan grę Legii pod wodzą Czesława Michniewicza?
Jerzy Podbrożny: – W ostatni weekend miałem okazję na żywo zobaczyć spotkanie z Pogonią. I gołym okiem widać, że szczególnie w pierwszej połowie legioniści deklasowali rywala. Starają się grać szybko, piłkarze dobrze operują piłką. Do tego dużo akcji oskrzydlających.
– Przed nami klasyk Lech – Legia. Który z nich jest bliższy pana sercu?
– Mam ogromny sentyment do obu klubów. I w Lechu, i w Legii osiągałem duże sukcesy, choć to w barwach Legii grałem w Lidze Mistrzów. W obu zespołach spędziłem po 2,5 roku i w obu atmosfera była wspaniała. Aktualnie mieszkam jednak blisko Warszawy, więc może z tego powodu nieco bliżej mi do Legii.
– Pan oba kluby wspomina znakomicie, ale tego samego nie można raczej powiedzieć o kibicach Lecha, zapytanych o Jerzego Podbrożnego.
– Podejrzewam, że kibice w Warszawie darzą mnie większym szacunkiem i lepiej mnie wspominają. Rzecz jasna wiąże się to z moim przejściem z Lecha bezpośrednio do Legii. Takich rzeczy w Poznaniu się nie wybacza. Taki jest jednak żywot piłkarza, że trzeba przemieszczać się z klubu do klubu. Tym bardziej, że ówczesny transfer był inicjatywą działaczy Lecha, którzy uznali, że jestem za stary na grę w Poznaniu i chcieli mnie sprzedać. A przecież miałem wtedy dopiero 28 lat.
– Pokusi się pan na koniec o wytypowanie wyniku niedzielnego spotkania?
– Faworytem jest Legia. Widać, że jest „w gazie”, gra dobrze i punktuje regularnie. Wiadomo jednak, że ciężar gatunkowy takich spotkań jest zupełnie inny. Do tego zmiana trenera w Lechu, efekt „nowej miotły”… Mimo wszystko typuję zwycięstwo legionistów 3:1.