Oko mam większe niż biust Banda Kloppa ograbi Królewskich?
Stawką pojedynku Shannon Courtenay (27 l.) z Ebanie Bridges (34 l.) był pas federacji WBA w wadze koguciej. Walka dostarczyła sporych emocji, ale wakujący tytuł ostatecznie zdobyła Courtenay. Więcej po tym starciu mówi się jednak o jej rywalce.
SPRAWA AWANSU DO PÓŁFINAŁU POZOSTAJE OTWARTA
Courtenay była zadecydowaną faworytką i zgodnie z przewidywaniami to ona cieszyła się ze zwycięstwa. Sędziowie punktowali 98-92 (dwóch, w tym Polak Grzegorz Molenda) oraz 97-94.
Bridges nie była jednak wyłącznie tłem dla rywalki i w efekcie walka w Londynie mogła się podobać. Australijka zostawiła serce w ringu, kończąc batalię z poważną kontuzją oka. Już po wszystkim podeszła jednak do tego z humorem.
„Buźka już nie taka piękna, a oko mam teraz większe niż biust! Kocham walczyć i cieszę się każdą chwilą w ringu. Może nie wygrałam, jednak dałam z siebie wszystko. Przez ostatnie trzy rundy nic już nie widziałam, ale nie mogłam się poddać!” – napisała pięściarka w mediach społecznościowych.
Dziś poznamy komplet półfinalistów tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. W starciu gigantów na Anfield Road
Liverpool podejmie Real Madryt. Podopieczni Juergena Kloppa za wszelką cenę będą chcieli odrobić straty z pierwszego meczu w stolicy Hiszpanii (1:3). Nie będzie to jednak łatwe zadanie. Królewscy są ostatnio w naprawdę świetnej dyspozycji, co udowodnili, pokonując w El Clasico Barcelonę (2:1). – Myślę, że tym razem o odrobienie strat będzie trudniej niż w 2019 r. przeciwko Barcelonie. Ten Real Madryt jest lepszą drużyną niż tamta Barcelona. Madrytczycy są lepsi pod względem defensywnym – podkreśla legenda Liverpoolu Kenny Dalglish (70 l.). Nie mniej ciekawie powinno być w drugim dzisiejszym spotkaniu. Borussia Dortmund podejmie Manchester City, a wynik pierwszego meczu (1:2) sprawia, że emocji z pewnością nie zabraknie.