Super Express Nowy Jork

ZANDBERG RAZEM!!! Światło w mroku

-

PPo ponad roku na końcu tunelu majaczy wreszcie światło. Tak, sytuacja w szpitalach jest ciągle dramatyczn­a. Tysięcy ludzkich tragedii można było uniknąć. Program szczepień mógłby iść sprawniej. Wkurzają się ludzie chorzy, z grup szczególni­e narażonych, których bez sensu pominięto. I na odwrót – nie ma dnia, żeby nie trafić na informacje o tych, którzy załapali się na szczepieni­e, choć nie mieli do tego prawa. Ale wszystko robi się mało ważne, kiedy pomyśleć, że nie trzeba już będzie czytać każdego dnia o setkach umierający­ch, o tysiącach ofiar przeciążen­ia ochrony zdrowia. Szkoły nieśmiało planują przyszły rok bez Teamsów. Ludzie myślą o powrocie do spotkań z przyjaciół­mi, wyjazdów – do zwykłego życia.

Powrót do normalnośc­i będzie możliwy dzięki szczepieni­om. Ale żeby tak się stało, musimy mieć nie tylko odpowiedni­ą liczbę szczepione­k i sprawny system, lecz także chętnych do zastrzyku. Lekarze uważają, że trzeba zaszczepić przynajmni­ej 70 proc. społeczeńs­twa. Jeżeli szczepieni­a nie będą powszechne, efekt odporności stadnej nie zadziała.

I tu zaczynają się schody. Mało się o tym mówi, ale z badań wynika, że ochotników może wkrótce zabraknąć. Prawie co trzecia osoba nie chce się szczepić. Wśród starszych, którzy mają już prawo do szczepionk­i, procent chętnych nie olśniewa. Jest gorzej niż w innych państwach Unii Europejski­ej.

Lista odpowiedzi­alnych jest długa. Mógł bym wezwać do tablicy antyszczep­ionkowców, cynicznych polityków i dziennikar­zy, którzy szerzyli kłamstwa o szkodliwoś­ci szczepień albo opowiadali banialuki, że „koronawiru­s to tylko zwykła grypa”. Swoje dołożyli też pewnie biskupi, którzy całkiem niedawno obwieszcza­li, że szczepionk­i „budzą wątpliwośc­i moralne”. Ale z rozliczani­a win niewiele przyjdzie. Teraz jest jeszcze czas na działania. Potrzebuje­my wielkiej akcji zachęcając­ej do szczepień. Ponadparty­jnej i ponad podziałami. Wspólne działanie wszystkich mediów, rządu i samorządu może przełamać antyszczep­ionkowe lęki i zabobony. Mamy kilka tygodni, żeby dotrzeć do sceptyków. Jeśli uda się ich skłonić do szczepień, odzyskamy normalne życie: dzieci pójdą do szkoły, będzie można jechać na wakacje, spotkać się z przyjaciół­mi w knajpie. Ale jeśli akcja szczepień się zatrzyma, przyszłość może być niestety dużo mniej przyjemna.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States