Straci 100 000
Niewesoło może rysować się sytuacja materialna potencjalnego nowego koalicjanta PIS Pawła Kukiza (58 l.). Jak wyliczył „Super Express”, nie dość, że Kukiz zaciągnął jakiś czas temu kredyt na budowę domu w wysokości 600 tys. zł i musi go przecież spłacać, a zyski z praw autorskich miał na poziomie 200 tys. zł, to teraz jego dochody z praw autorskich mogą być mniejsze nawet o połowę. Wszystko po tym, jak przez media przetoczyła się fala oburzenia, a część z nich ma przestać grać utwory Kukiza w związku z głosowaniem polityka za lex TVN. – Zyski Kukiza mogą się zmniejszyć nawet o 100 tys. zł – mówi nam osoba z branży muzycznej.
Pierwsze zwiastuny złych czasów dla Kukiza to potępienie ze strony świata muzycznego – m.in. wokalisty Lady Pank Janusza Panasewicza (65 l.) czy gitarzysty zespołu Republika Zbigniewa Krzywańskiego. Ciemne chmury zbierają się nad Kukizem i mogą zawa
żyć na sprawie puszczania jego muzyki w radiu. Dziennikarz jednej ze stacji, Kamil Baleja (38 l.), zapowiedział emisję utworu Pawła Kukiza i Jana Borysewicza „Bo tutaj jest, jak jest”, po czym przerwał i powiedział: „Nie ten guzik”. Była to aluzja do postępowania Kukiza w Sejmie, gdy posłowie jego koła uznali, że „głosowanie za odroczeniem posiedzenia Sejmu było pomyłką”.
Polityk i muzyk może stracić naprawdę wiele. Kukiz stracił wielu swoich fanów po głosowaniu. Już były akcje łamania jego płyt. – To na pewno przełoży się na sprzedaż jego płyt w sklepach i emisji w radiu – komentuje medioznawca, prof. Wiesław Godzic (67 l.).
Nie wiadomo też, jak w związku z głosowaniem postąpią serwisy streamingowe. Pawła Kukiza można jeszcze słuchać m.in. w popularnym serwisie Spotify. W związku z negatywnym odbiorem fanów Kukizowi może spaść liczba utworów