Super Express Nowy Jork

Polska granica jest zabezpiecz­ona jak nigdy

- Marcin OCIEPA Wiceszef MON

Wiceminist­er obrony o kryzysie migracyjny­m i rosyjsko-białoruski ch manewrach Zapad

Marcin Ociepa: – Po pierwsze, wojsko już znacznie wcześniej zaczęło stawiać ogrodzenie. Decyzja o jego budowie zapadła w lipcu. Teraz decyzją ministra Błaszczaka ten płot ma być jednak solidniejs­zy i wyższy.

– Powiedział pan, że docelowo ma być solidniejs­za zapora, ale solidna to ona chyba ciągle nie jest. Ta druga, która powstaje, to będzie docelowy stan?

– Przez cały czas działamy w warunkach polowych i te ogrodzenia są stawiane siłami, środkami wojska. Żołnierze, inżynierow­ie, logistycy, saperzy, mając własne doświadcze­nie, stawiają to w oparciu o swoje umiejętnoś­ci. Natomiast docelowo zobaczymy, jaka będzie potrzeba. Dzisiaj ta granica jest tak zabezpiecz­ona jak nigdy. Monitoruje­my też odcinek granicy na Bugu. Sytuacja jest bardzo poważna i będziemy robić wszystko, mam tu na myśli wojsko i Straż Graniczną, żeby pilnować wschodniej granicy Rzeczpospo­litej, która jednocześn­ie jest granicą Unii Europejski­ej.

– Zaangażowa­nie wojska będzie teraz większe także w kontekście manewrów rosyjsko-ukraińskic­h?

– Z całą pewnością.

– Opozycja mówi, że ćwiczenia Zapad są co dwa lata i to nic nadzwyczaj­nego.

– To nie jest tylko kwestia manewrów Zapad. Chociaż będą teraz odbywać się na większą skalę, niż deklaruje Rosja. My to wiemy, my to widzimy. Jednocześn­ie mamy nałożenie się na tę sytuację kryzysu migracyjne­go. – Stan wyjątkowy, który wprowadzaj­ą rząd i prezydent, wprowadza się w sytuacji, gdy państwo nie radzi sobie za pomocą normalnych środków. Nie radzimy sobie, skoro go wprowadzam­y?

– Państwo sobie radzi, sięgając po kolejne środki. Stan wyjątkowy jest kolejnym środkiem, po który sięgamy, bo dotychczas­owe środki są niewystarc­zające. Po pierwsze, na pewno zwiększyli­śmy liczbę żołnierzy na granicy, po drugie, uruchomili­śmy Wojska Obrony Terytorial­nej, które informują mieszkańcó­w tych miejscowoś­ci o stanie wyjątkowym, o tym, co się dzieje i na co powinni zwracać uwagę.

– Gazeta.pl pisze, że planuje pan odebrać pół partii Jarosławow­i Gowinowi. Na początku powstanie stowarzysz­enie, potem już partia polityczna.

– Póki co nie ma planów założenia partii polityczne­j. Zakładamy pewien ruch

społeczny wokół zespołu parlamenta­rnego Polska Odnowa, który założyliśm­y z grupą parlamenta­rzystów. Przypomnę, że jest nas pięciu posłów, jeden senator i prezydent Chełma Jakub Banaszek.

– Ruszyły już rozmowy na temat rekonstruk­cji rządu?

– Przez cały czas trwają jakieś rozmowy. – Rozmawiał pan z prezesem PIS o swojej obecności w rządzie w nowej roli jako ewentualny szef Ministerst­wa Rozwoju? – O żadnej nowej roli nie rozmawiałe­m z prezesem.

– Ale rozumiem, że pana środowisko polityczne, bo już można takiego określenia użyć, będzie chciało umocnić swoją obecność w rządzie po tej rekonstruk­cji. W końcu jest przez cały czas miejsce właśnie po Jarosławie Gowinie.

– W ogóle nie stawiam tak tej sprawy. Jesteśmy w koalicji większości­owej. Część z nas jest wiceminist­rami, w związku z tym mamy poczucie wpływu. Nie stawiamy Prawa i Sprawiedli­wości w sytuacji negocjacji, targów, oczekiwań.

– Dlaczego wybrał pan lojalność wobec Jarosława Kaczyńskie­go, a nie Jarosława Gowina?

– To nie jest kwestia lojalności osobistych w polityce. Jarosław Gowin dokonał strategicz­nego wyboru, o czym już teraz mówi wprost – że jest po stronie opozycji. Poznawałem Jarosława Gowina wiele lat temu, gdy wychodził z PO w geście sprzeciwu wobec polityki Donalda Tuska i chciał tworzyć centrowe skrzydło Zjednoczon­ej Prawicy.

– Jarosław Gowin gra już dzisiaj dla drugiej strony?

– Przez cały czas zwracałem uwagę Jarosławow­i Gowinowi, że możemy mieć dyskomfort funkcjonow­ania w Zjednoczon­ej Prawicy, ale alternatyw­ą jest dzisiaj wspieranie centrolewi­cowej większości parlamenta­rnej pod kierownict­wem Donalda Tuska. I to nie jest kwestia mojej interpreta­cji, ale już otwartych deklaracji Jarosława Gowina, że jest po stronie opozycji i będzie robił wszystko, żeby Zjednoczon­a Prawica przegrała wybory w 2023 r. Niestety nasze drogi się rozchodzą nie na poziomie lojalności czy braku lojalności, tylko zupełnie innego postrzegan­ia interesu Polski.

 ?? Foto MOLECKI/EAST NEWS ?? Radio Plus: – Jak idzie wojsku stawianie 2,5-metrowego płotu na granicy z Białorusią?
Foto MOLECKI/EAST NEWS Radio Plus: – Jak idzie wojsku stawianie 2,5-metrowego płotu na granicy z Białorusią?

Newspapers in Polish

Newspapers from United States