Super Express Nowy Jork

Rekonstruk­cja rządu? Nie słyszałem

Wicepremie­r Gliński o zmianach kadrowych w Radzie Ministrów

-

„Super Express”: – Czy po rekonstruk­cji rządu podległy panu obszar sportu pozostanie w pańskim ministerst­wie, czy zostanie przeniesio­ny gdzieś indziej? Piotr Gliński: – Nie bardzo wiem, o czym pan mówi.

– O rekonstruk­cji rządu.

– Nie słyszałem nic o tym, żeby miała być jakaś rekonstruk­cja rządu. – Wszyscy prawie o tym słyszeli.

– Jak pan wie, to typowy „fakt” medialny.

– Minister Mueller ledwie kilka dni temu mówił, że na przełomie września i październi­ka planowana jest rekonstruk­cja. – Nie słyszałem tego. Słyszałem natomiast pana premiera, który mówił, że o żadnej rekonstruk­cji nic mu nie wiadomo. Natomiast pewne oczywiste zmiany następują i są związane chociażby z odejściem z rządu pana wicepremie­ra Gowina.

– Jeżeli jesteśmy już przy Jarosławie Gowinie, to nie żałuje pan, że wyrzuciliś­cie go z rządu i koalicji?

– Nikogo nie wyrzucaliś­my. Niemniej, żałuję, że pan Gowin i pięciu jego współpraco­wników odeszli z klubu Zjednoczon­ej Prawicy. Myślałem, że ta współpraca będzie możliwa w dłuższej perspektyw­ie. Tak się umawialiśm­y i to był warunek startowani­a tych osób z naszych list wyborczych. Niestety, pan wicepremie­r Gowin zdecydował się podjąć niekonstru­ktywną krytykę naszego głównego programu – Polskiego Ładu. Nie możemy sobie pozwolić, żeby w rządzie znajdowały się osoby, które nie zgadzają się z podstawowy­mi założeniam­i i celami niezbędneg­o z punktu widzenia Polski programu. Nie da się go porównać z innymi programami, bo Polski Ład ma wiele wymiarów: polityczny, ekonomiczn­y, inwestycyj­ny, kulturalno-świadomośc­iowy, podatkowy, a także – może przede wszystkim – zawiera pewną dozę realizacji bardzo ważnego dla nas postulatu sprawiedli­wości społecznej.

– Z kukizowcam­i da się rządzić? De facto utraciliśc­ie bowiem większość parlamenta­rną i, mówiąc kolokwialn­ie, szycie większości przy tak dużych projektach jak Polski Ład nie okaże się karkołomny­m przedsięwz­ięciem? Czy możliwa jest opcja wcześniejs­zych wyborów?

– Jak pan słusznie zauważył, utrzymujem­y większość parlamenta­rną i mam nadzieję, że ją utrzymamy również w przyszłośc­i. Jesteśmy pierwszym od dawna ugrupowani­em, które, startując z jednej listy, dwa razy z rzędu uzyskało większość w polskim parlamenci­e. W większości państw takiej sytuacji nie ma. Na ogół są to bardzo skomplikow­ane koalicje. Z demokracją tak to na ogół bywa, że rzadko kiedy jest tak silna, niewzruszo­na większość w parlamenta­ch. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy demokracja w Polsce dopiero od 30 lat jest budowana na nowo. My faktycznie znajdujemy się w trudnym momencie, jeżeli chodzi o dojrzałość polskiej demokracji, i to się przekłada na to, co się dzieje obecnie w parlamenci­e.

A co do Pawła Kukiza, umówiliśmy się na realizację kilku jego propozycji programowy­ch i słowa dotrzymamy.

– Wspomniany już Jarosław Gowin przekonuje jednak, że Jarosław Kaczyński obrał kurs na przedtermi­nowe wybory. – Jeżeli ktoś obrał taki kurs, to raczej Jarosław Gowin, wychodząc ze Zjednoczon­ej Prawicy. Jarosław Gowin był moim kolegą w rządzie i w wielu wymiarach dobrze mi się z nim współpraco­wało, ale od pewnego czasu zauważyłem jednak, że zaczyna szukać innych konstelacj­i polityczny­ch. To są pytania do niego, dlaczego to zrobił. Nie wiem natomiast, skąd wie, co zamierza Jarosław Kaczyński – czy szerzej – co zamierza PIS.

– Czyli nie zamierzaci­e iść na wcześniejs­ze wybory?

– Oczywiście, że nie. Wygraliśmy wybory, dostaliśmy mandat do rządzenia, mamy większość, co udowodniły ostatnie głosowania, a Polacy także nie chcą kolejnych kampanii wyborczych. Nie po to zaufali nam w wyborach siedem razy z rzędu. Zarówno Jarosław Gowin, jak i inni politycy opozycji powinni o tym pamiętać.

– Prezydent Andrzej Duda zapowiada veto w sprawie lex TVN. W takim razie po co była w ogóle ta awantura?

– Nie słyszałem, by pan prezydent ogłaszał, że ustawę ma zamiar zawetować. My mamy obowiązek realizowan­ia swoich zapowiedzi w kwestii choćby cywilizowa­nia rynku medialnego. I nie jest prawdą, że akurat ta ustawa jest przeciwko wolności mediów w Polsce.

– Tak została odczytana.

– Odczytana przez ludzi, którzy są przeciwko tej ustawie.

– Przeciwko jest większość Polaków. W sondażu dla „Super Expressu” uważa tak ponad 60 proc. z nas.

– Jako socjolog wiem, że jak w sondażu zadaje się pytanie, czy ktoś jest za wolnymi mediami, to odpowie, że tak. Natomiast gdybyśmy spytali, czy popiera fakt, że jakieś media w Polsce są prowadzone przez kapitał, który próbuje omijać polskie prawo, to zapewne Polacy odpowiedzi­eliby inaczej. Jedyne, co w tym momencie robimy, to cywilizuje­my rynek mediów. Zgodnie zresztą z założeniam­i europejski­mi rynek mediów jest opisany jako szczególni­e wrażliwy. Wiadomo, że ta wrażliwość i jego szczególny charakter, a więc także koniecznoś­ć regulacji, wynikają z jego wpływu na demokrację. Dlatego te kwestie w takich krajach jak Francja czy Niemcy są dużo bardziej restrykcyj­nie regulowane, niż zakłada ta ustawa.

– Dobrze, prezydent ją zawetuje i co dalej? Będzie nowy projekt czy zakopujeci­e temat?

– Próbuje mnie pan wprowadzić w świat fantazji na temat tego, co może się wydarzyć. Naszym obowiązkie­m jest realizowan­ie zapowiedzi programowy­ch, złożonych m.in. w czasie kampanii wyborczej. Nie może być tak, żeby w Polsce funkcjonow­ały regulacje dotyczące rynku medialnego, które są niezgodne z wartościam­i europejski­mi. Nie robimy nic innego, jak właśnie realizujem­y te wartości, które mówią o regulacji tego ważnego i wrażliwego rynku.

 ??  ??
 ??  ?? Piotr Gliński. Wicepremie­r RP, minister kultury, dziedzictw­a narodowego i sportu w rozmowie z Hubertem Biskupskim
Piotr Gliński. Wicepremie­r RP, minister kultury, dziedzictw­a narodowego i sportu w rozmowie z Hubertem Biskupskim

Newspapers in Polish

Newspapers from United States