Stoch ma w głowie zamęt
Piotr Żyła był siódmy, a Dawid Kubacki tuż za nim w przedostatnim konkursie Grand Prix na igelicie. Kamil Stoch zajął dopiero 18. miejsce. Na skoczni K85 w Hinzenbach w Austrii pierwszą w karierze wygraną w GP zaliczył Japończyk Yukiya Sato. Co ciekawe – właśnie Sato miał najniższe w gronie rywali prędkości najazdu na próg. Daleko lepsze od niego zaliczył tym razem Kamil Stoch (34 l.). Pojawiły się jednak inne problemy.
– Obniżyłem pozycję najazdową, ale później doszły kolejne rzeczy i zrobiło się tego trochę za dużo. Za bardzo miałem namieszane w głowie i nie wiedziałem, co mam zrobić… – mówił Kamil portalowi Skijumping.
OTYLIA JĘDRZEJCZAK POKIERUJE POLSKIM PŁYWANIEM
PORAŻKA NASZYCH SKOCZKÓW W LETNIEJ GRAND PRIX
Liderem GP pozostał nieobecny w Hinzenbach Norweg Halvor Egner Granerud z dorobkiem 300 pkt, przed Austriakiem Janem Hoerlem – 225 i Kubackim – 192. Finał GP w Klingenthal już w sobotę.
Jest jednym z najmłodszym prezesów w polskim sporcie. 37-letnia Otylia Jędrzejczak wybrana została na sternika Polskiego Związku Pływackiego. Zjazd delegatów odbył się w Spale.
Do funkcji prezesa kandydowały trzy osoby. Jedną z nich był urzędujący szef związku, były trener Otylii i współautor jej sukcesów, Paweł Słomiński. Nie otrzymał jednak absolutorium (akceptacji) delegatów za kończącą się kadencję. Zapewne przyczyniło się tutaj niefortunne zgłoszenie reprezentacji pływackiej do igrzysk w Tokio, skutkiem czego sześcioro zawodników nie zostało tam dopuszczonych do startu. Słomiński nie mógł kandydować i prosił, by głosować na Otylię. Mistrzyni olimpijska wygrała głosowanie 77:25 z jedynym konkurentem, chirurgiem Jackiem Śmigielskim. – Nie chcę żadnej rewolucji – zapowiadała już przed zjazdem Otylia.