Łowca wpadł na trop Briana
Mnożą się doniesienia o miejscach pobytu chłopaka Gabby Petito (†22 l.)
Nie Appalachy, ale lasy Florydy mogą skrywać Briana Laundrie (23 l.), chłopaka zamordowanej Gabby Petito z Long Island. Na trop poszukiwanego wpadł znany z telewizji łowca nagród Duane „Dog” Chapman (68 l.). Jednak doniesienia o prawdopodobnych miejscach pobytu się mnożą.
Park Fort De Soto w hrabstwie Pinellas – to cel poszukiwań obrany przez zawodowego łowcę nagród Duane’a „Doga” Chapmana. Jak twierdzi, chłopak był tam ze swoimi rodzicami dwukrotnie na początku września. – Zostali zarejestrowani przez kamery, gdy przechodzili przez bramę – twierdzi Chapman. W rozmowie z Fox News dodał, że kiedy przyjechali do parku za drugim razem, między 6 a 8 września, widać, że do lasu wchodzą trzy osoby, ale wychodzą już tylko dwie. On i jego żona i wspólniczka Francis Frane (52 l.) twierdzą, że w parku Fort De Soto znaleźli świeże ślady obozowiska. – W ciągu 48 godzin powinniśmy ustalić miejsce, z którego będziemy mogli rozpocząć poszukiwanie – zapowiada Chapman.
Choć wielu informatorów wskazuje, że Laundrie mógł się udać w Appalachy, pojawiają się też wskazówki z Kanady. O kontakcie z chłopakiem dzień przed śmiercią Gabby opowiadał też Hunter Mannies (44 l.), który miał spotkać go w Bullwinkle’s Saloon w West Yellowstone, MO.
Brian Laundrie jest poszukiwany za bezprawne wykorzystanie cudzej karty bankowej. Nie został oskarżony o związek ze śmiercią Petito, ale policja chce go przesłuchać. Za wskazanie miejsca jego pobytu wyznaczono $30 tys. nagrody.