Najlepsze dopiero przed Drągowskim
Bartłomiej Drągowski (24 l.) ma coraz mocniejszą pozycję we włoskiej Serie A i nie brakuje głosów, że bramkarz Fiorentiny wkrótce może zostać numerem 1 również w reprezentacji Polski. „Drążek” zachwycił właśnie w wygranym 1:0 meczu z Udinese. – To jeden z najlepszych bramkarzy w Italii – mówi „Super Expressowi” Dario Simić (46 l.), były reprezentant Chorwacji, brązowy medalista MŚ 1998. Skaut Milanu wpadł do Polski, gdzie obejrzał mecz Jagiellonii z Lechem.
„Super Express”: – Ktoś zwrócił pana uwagę w tym meczu?
Dario Simić: – Do gustu szczególnie przypadli mi strzelec gola Jesus Imaz oraz Michał Pazdan, który czyścił wszystko w defensywie.
– Przyglądał się pan polskiej młodzieży?
– Dobrze po przerwie pokazał się Karol Strusk. Może zrobić ciekawą karierę. W Lechu wyróżnia się Jakub Kamiński. Debiutował już w reprezentacji Polski, a to o czymś świadczy. Znam także innych graczy, jak Bartosz Bida czy Xavier Dziekoński. Jeżeli jednak będą się rozwijali, to mogą daleko zajść.
– Wspomniał pan o bramkarzu Dziekońskim. Jego koledzy po fachu wychowani w Białymstoku grają w Italii: Bartłomiej Drągowski w Fiorentinie i Bartosz Maliszewski w Parmie. Co pan powie o nich?
– Polska ogólnie słynie z dobrej pracy z bramkarzami. W Serie A jest czte
BARTŁOMIEJ DRĄGOWSKI
Urodzony: 19 sierpnia 1997 r.
Wzrost: 191 cm, waga: 78 kg
Pozycja: bramkarz
Kluby: MOSP Jagiellonia Białystok, Jagiellonia Białystok, Fiorentina, Empoli, Fiorentina Kontrakt z Fiorentiną: do 30 czerwca 2023 r. Numer: 69
W Serie A: 92 mecze
W ekstraklasie: 64 mecze
W reprezentacji Polski: 1 mecz (debiut: Finlandia 5:1, 7.10.2020)
Powołany na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski w el. MŚ 2022
rech waszych golkiperów. Drągowskiego nie trzeba zaś nikomu przedstawiać. To nie tylko jeden z liderów Fiorentiny, lecz także jeden z najlepszych bramkarzy w Serie A, a mówimy przecież o 24-letnim zawodniku. Najlepsze ciągle przed nim. Z kolei Maliszewski trafił przed rokiem do Parmy,
najpierw do zespołu Primavery, ale został po kilku miesiącach przesunięty do pierwszej drużyny. Obecnie doskonali się u boku Gianluigiego Buffona. Dużo zyska na tej współpracy.
– Drągowski musiał jednak długo czekać na szansę w lidze włoskiej. Jaką wróży mu pan karierę?
– To normalne po zmianie otoczenia. Drągowski trafił wtedy do nowej ligi. Musiał okrzepnąć, nabrać pewności i doświadczenia. Dziś to procentuje. Moim zdaniem on ciągle będzie się rozwijał i stawał się coraz lepszy. A na tym zyska reprezentacja Polski.