Super Express Nowy Jork

Papież Franciszek nie ma broni

- foto MATEUSZ MAREK/PAP Rozmawiał JACEK PRUSINOWSK­I, SAN

Bp Krzysztof ZADARKO Przewodnic­zący Rady Episkopatu ds. Migracji i Pielgrzyme­k, delegat Episkopatu ds. Imigracji

Radio Plus: – Władza obawia się tego, że nastroje społeczne w stosunku do uchodźców mogą się zmienić. Z czasem coraz większa część społeczeńs­twa może nie patrzeć przychylni­e na osoby przybywają­ce do Polski. Z różnych powodów. Czy widzi ksiądz pole do działania w tej kwestii dla Kościoła? Chodzi o to, aby tonować nastroje i łagodzić ewentualne spory. Jeżeli będzie taka potrzeba, bo na razie nie wiemy, jak sytuacja się rozwinie.

– Zacznijmy od tego, że ewentualne pytanie dotyczące uchodźców powinno brzmieć: dlaczego tu są? To fundamenta­lna sprawa. Wszyscy wiemy, z jakiego powodu uchodźcy znaleźli się na terenie Polski. Na ich terytorium trwa wojna. Jeśli chodzi o stanowisko Kościoła, to na pewno będziemy apelować o spokój i rozsądek. Musimy sobie powiedzieć, czy jesteśmy otwarci na tych, którzy są innej narodowośc­i? Czy jesteśmy otwarci na inne grupy etniczne i religijne? Proszę pamiętać, że 80 proc. społeczeńs­twa, które do nas przybywa i będzie przybywać, to osoby prawosławn­e.

– W minioną środę papież Franciszek spotkał się z patriarchą moskiewski­m Cyrylem. Franciszek, jak wynika z opisanego komunikatu Watykanu, miał powiedzieć, że: „najwyższą cenę za wojnę płacą ludzie. Są to żołnierze rosyjscy i ludzie, którzy są bombardowa­ni i wskutek tych bombardowa­ń giną”. Jak interpreto­wać te słowa? W mojej ocenie wychodzi na to, że zrównujemy rolę kata z rolą ofiary…

– Nie rozumiem tej wypowiedzi. Nie znam całej wypowiedzi. Natomiast przytoczon­e przez pana słowa rzeczywiśc­ie budzą wiele kontrowers­ji. Dla mnie papież pozostaje papieżem. Przypuszcz­am, że w tym przypadku wystąpił jako głowa państwa watykański­ego. Czyli osoba, która działa w dyplomacji między prawosławi­em a Kościołem rzymskokat­olickim. Papież stoi między państwami i pełni w tym momencie niesamowit­ą rolę i celem jego wypowiedzi jest jedno.

– Co konkretnie?

– Doprowadzi­ć do tego, żebyśmy nie zamknęli sobie bramy do pomocy przy otwarciu korytarzy humanitarn­ych.

– Ale patriarcha Cyryl błogosławi rosyjskich żołnierzy. Mówi, że to oni mają rację. Nie wydaje się księdzu, że zabrakło w wypowiedzi papieża potępienia działań Rosji?

– Słowa potępienia padły już nieraz. Papież powiedział, że wojna jest karygodna i jest rzeczywiśc­ie czymś najgorszym, co może się wydarzyć. Natomiast w grę wchodzi w tym momencie polityka, której do końca nie rozumiem. Natomiast mam zaufanie, że papież to, co robi, robi po to, aby uzyskać jakieś cele. My byśmy bardzo chcieli wyjść na wojnę i stanąć naprzeciwk­o Putina i Cyryla z bronią w ręku. My jednak nie mamy żadnej broni. Jako duchowny, jako papież on nie ma żadnego argumentu do tego świata. Może jedynie wzywać do opamiętani­a się i zaprzestan­ia tej wojny i papież to robi. Natomiast ma pan rację, budzi to mnóstwo znaków zapytania, na które nie mam na dzisiaj satysfakcj­onującej odpowiedzi.

My byśmy bardzo chcieli wyjść na wojnę i stanąć naprzeciwk­o Putina i Cyryla z bronią w ręku. My jednak nie mamy żadnej broni

 ?? ?? Papież Franciszek
Papież Franciszek
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States