Rząd powinien wyciągnąć antyputinowski miecz
„Super Express”: – Opozycja spotkała się z premierem Mateuszem Morawieckim. Spotkanie miało związek z sytuacją w Ukrainie. Powstaje pytanie: „Lepiej późno niż wcale?”.
Szymon Hołownia: – Zobaczymy. Spotkań z opozycją jest w ostatnim okresie sporo. Jednak czas pokaże, co z nich wyniknie. Zobaczymy, czy rząd premiera Morawieckiego będzie chciał nas słuchać. Czy będzie szukał większości dla swoich projektów? Czas pokaże.
– Pomówmy o blokadzie rosyjskich aktywów i o sankcjach. Dlaczego rząd decyduje się na nie tak późno i dlaczego konkretnie o tym chce rozmawiać z opozycją?
– Dlatego, że być może rząd nie chce dotykać spraw, które są „na stole” i które są dotkliwsze. Mam tu na myśli blokadę rosyjskich i białoruskich TIR-ÓW, które nadal przejeżdżają przez Polskę. Premier Morawiecki mówi, że aby do tego nie dochodziło, UE musi podjąć stosowną decyzję. Jednak w tym przypadku z całą pewnością możemy podjąć decyzję autonomiczną. Natomiast podjęcie takowej decyzji wiąże się z tym, że rząd musiałby skompensować straty polskim firmom transportowym. Ruch z konfiskatą majątków Rosji jest prostszy (…). Kolejnym tematem, który trzeba podjąć, jest kwestia ropy z Rosji. Orlen nadal kupuje ropę z Rosji. Co musi się stać, aby to się zmieniło? Problem z ropą jest większy. Cała UE kupuje ropę od Putina.
– Wielu ekspertów obawia się, że do zablokowania zakupu ropy z Rosji może nigdy nie dojść. Pan też tak sądzi?
– Płacimy rosyjskiemu dyktatorowi ogromne kwoty za ropę i gaz. Słyszymy o tarczy antyputinowskiej. Powinniśmy słyszeć o mieczu antyputinowskim, który przetnie te rosyjskie związki. Należy uderzyć w Putina.
– Wierzy Pan w to, że uderzenie w Putina poprzez zaprzestanie zakupu ropy i gazu może się wydarzyć?
– Jeżeli nie zrobimy tego kroku, to pamiętajmy, że Putin się nie zatrzyma. O Polakach też kiedyś mówiono, że pięknie się bronią. Tak jak obecnie o Ukraińcach. Jeśli dziś nie wykończymy potęgi Putina, który morduje cywilów i będzie to robił dalej, to wystawimy na szwank swoje bezpieczeństwo. Kto tego nie rozumie, nie może rządzić Europą.
– Pana żona jest pilotem. Czy jako mąż kobiety, która jest pilotem wojskowego myśliwca, obawia się pan
Lider Polski 2050, Szymon Hołownia
jeszcze bardziej? Biorąc pod uwagę nieprzewidywalność Putina.
– Życie męża pilota myśliwskiego zawsze jest życiem na bombie. My wszyscy mamy zaszyte pod skórą, że boimy się o naszych bliskich, którzy służą w armii. Współpraca NATO na polskim niebie jest dobra, ale mamy poczucie zwiększonego ryzyka. W zasadzie na pewno każdy krewny osoby działającej czynnie w wojsku ma obawę co do tego, co się wydarzy. Każdy martwi się o swoich bliskich. Musimy być zdeterminowani w walce o to, aby agresor przestał. Po to, aby nasze dzieci nie zostały sierotami. Wszyscy musimy o tym obecnie pamiętać i brać pod uwagę, że każdy scenariusz może się urzeczywistnić. Dlatego musimy powstrzymać Putina przed dalszą agresją i zmusić do zaprzestania tego, co robi.