Kreml znalazł się w globalnej defensywie – uważa generał Mirosław Różański Rosja przegrała tę wojnę
– To dwa miesiące liczone indywidualnie dla każdej osoby. Od momentu, kiedy ta osoba przekroczy granicę. To czas na dostosowanie się i znalezienie pracy. Jesteśmy otwarci, aby tym osobom, które nie zdążyły w tym czasie zorganizować sobie pracy czy
„Super Express”: – 58 żołnierzy z Kaliningradu miało odmówić wykonania rozkazów, nie chcieli jechać do Ukrainy – co to oznacza dla armii rosyjskiej, która ma coraz większe kłopoty ze swoją liczebnością?
Gen. Mirosław Różański: – Jeśli dołożymy do tego jeszcze informacje, że żołnierze służący we flocie Pacyfiku również odmawiają tego, żeby wziąć udział w tej wojnie, to tylko
– Kwiecień będzie czasem, kiedy Krajowy Plan Odbudowy zostanie zatwierdzony? Parę tygodni temu mówił pan, że w marcu powinno do tego dojść. potwierdza, że Rosja już od dłuższego czasu ma problem z prowadzeniem tej wojny lub operacji, jak ją nazywał Putin. Komunikaty przekazywane przez ukraińską stronę odnośnie do strat – nawet jeśli są trochę przeszacowane, ale sądzę, że jednak zbliżone do rzeczywistości – informują, że już 10 proc. tych żołnierzy, którzy pierwotnie byli zgromadzeni na granicy ukraińsko-rosyjskiej, zostało wyeliminowanych. To już zaczyna docierać i do żołnierzy i liczę na to, że także do społeczeństwa rosyjskiego. Bądźmy realistami – oni się komunikują, wysyłają do siebie informacje. To jest sygnał, że rosyjska armia
– Zapowiedzieliśmy, że w tym roku zostaną ponownie wypłacone 13. i 14. emerytura. W porównaniu do 2015 r. jest diametralna różnica w zakresie wysokości świadczeń. Na początku roku w ramach reforma dzisiaj duży problem. Nie tylko z zaopatrzeniem logistycznym, techniką bojową, lecz także z przekonaniem żołnierzy, żeby brali udział w tego typu przedsięwzięciu, będącym tak naprawdę ludobójstwem. – Czyli rosyjscy żołnierze mają świadomość, że biorą udział w zbrodni ludobójstwa?
– Jest tego duże prawdopodobieństwo. Oczywiście to nie spowoduje, że dzisiaj ci, którzy walczą, masowo złożą broń i będą się poddawali, bo jednak i mimo wszystko oni funkcjonują w reżimie, drylu, wykonywaniu zadań. Ale morale rosyjskich żołnierzy spada i to jest ewidentnie
– Paweł Kukiz złożył projekt ustawy ułatwiającej dostęp do broni. zauważalne. Życzmy sobie tego, aby większość z nich odmawiała wykonywania zadań związanych z mordowaniem ukraińskiego społeczeństwa i aby rosyjscy dowódcy mieli coraz większe problemy z tym, żeby odtwarzać zdolności bojowe swoich jednostek.
– Kłopoty są także ze sprzętem wojskowym. Jego produkcja ma teraz trwać całą dobę, ale – ze względu na sankcje – brakuje części. A to już trudno będzie obejść. – To konsekwencja wyścigu z czasem, te sankcje, ograniczenia stały się namacalne. Każda wystrzelona rakieta, każdy zużyty pocisk wymagają odtworzenia. Jeśli weźmiemy pod uwagę tę intensywność, którą stosowali Rosjanie, gdy dziennie spadało po kilkadziesiąt rakiet, to te zapasy w końcu muszą się zmniejszyć, a może nawet wyczerpać. Ten element związany z sankcjami, na początku trudno dostrzegalny, teraz zaczyna przynosić skutki. (…) Jeśli widzimy, że przeciwnik opuszcza gardę, to powinniśmy go jak najszybciej sprowadzić do narożnika i zakończyć rundę, a może i cały mecz. Nie powinniśmy teraz być pasywni, nie powinniśmy odpuszczać i należy szczególnie mocno wspierać Ukraińców nie tylko w wymiarze humanitarnym, lecz także w kwestii zaopatrzenia ich w sprzęt wojskowy.
– Rosja ten wyścig z czasem przegrywa? – Tak, zaczyna być w globalnej defensywie. Izolacja polityczna, sankcje gospodarcze i sytuacja wewnątrz kraju powodują – co mówił już Joe Biden – że to jest już strategiczna porażka Putina. Rosja tę wojnę przegrała. Ale byłoby dobrze, żeby te trwające mordercze uderzenia na Ukrainę ustały.