Ameryka zniesie sankcje?
Zdumiewające oświadczenie sekretarza stanu USA
Rosjanie wycofują wojska spod Kijowa, pozostawiając po sobie zniszczone miasta i pomordowanych bestialsko mieszkańców, a rozmowy pokojowe są już dość zaawansowane. Pojawiają się więc pytania o sankcje. Czy to możliwe, że Stany Zjednoczone zdecydują się w takim momencie poluzować sankcje nałożone na Rosję? Odpowiedź Antony’ego Blinkena (60 l.), sekretarza stanu USA, może zaskakiwać i niepokoić.
Setki pomordowanych cywilów, masowe groby w miastach. Rosja podczas wojny w Ukrainie pokazała, na co naprawdę ją stać. Chociaż Putin musiał wycofać się spod Kijowa czy z Czernihowa, odszedł, mszcząc się na niewinnych. Nawet to bestialstwo nie zatrzymuje rozmów pokojowych. Jak daleko można się posunąć w koniecznych kompromisach? Wydawało się, że utrzymanie sankcji jest oczywiste, jednak wypowiedź sekretarza stanu USA może zaskakiwać.
Chuck Todd z NBC pytał Blinkena, czy Wołodymyr Zełensky (44 l.) podczas planowanego spotkania z Putinem ma prawo negocjować kwestię poluzowania sankcji na Rosję. Sekretarz stanu nie wykluczył możliwości rezygnacji z sankcji. – Cała społeczność międzynarodowa, która zebrała się, by nałożyć te sankcje na Rosję, będzie chciała zobaczyć, co robi Ukraina i co chce zrobić. A jeśli dojdzie do wniosku, że może zakończyć tę wojnę, powstrzymać śmierć i zniszczenie oraz zachować swoją niezależność i suwerenność, a będzie to wymagać zniesienia sankcji, oczywiście przyjrzymy się temu – powiedział. – Celem sankcji, Chuck, nie jest to, by trwały w nieskończoność. One mają zmienić postępowanie Rosji. A jeśli w wyniku negocjacji, sankcji, presji, poparcia dla Ukrainy właśnie to osiągniemy, to w pewnym momencie sankcje znikną. Ale to w dużej mierze zależy od Rosji i tego, co zrobi w przyszłości – dodał.