BESTIE PUTINA GWAŁCĄ
Niestety, doszło do kolejnej barbarzyńskiej zbrodni na ludności Ukrainy. 39 osób zginęło, a co najmniej 87 zostało ciężko rannych, kiedy rosyjskie rakiety spadły na dworzec
– To horror, co tu się stało – mówi Tetiana Lewczenko kolejowy w Kramatorsku. Siepacze Putina zabili cywilów, którzy czekali w tłumie na ewakuację w bezpieczne miejsce.
Nie ma dnia bez tragicznych doniesień o zbrodniach doko
Ś wiat jest zszokowany masakrą dokonaną przez siepaczy Putina na mieszkańcach podkijowskiej Buczy. Tymczasem informacje o bestialstwie Rosjan płyną także z położonego zaledwie 4 km dalej Hostomela. Świadkowie mówią, że snajperzy strzelali do mieszkańców jak do tarcz!
W 16-tysięcznym Hostomelu w czasie rosyjskiej okupacji zaginęło bez śladu kilkaset osób. Ukraińscy żołnierze, którzy nywanych przez rosyjskich żołnierzy na niewinnych Ukraińcach, którzy próbują zwyczajnie przeżyć lub uciec z miejsc ogarniętych wojną. Po informacjach o zbrodniach w Buczy, Irpieniu czy Dmytrówce, tym razem odbili miasto, nie mogą ich znaleźć. Spodziewają się najgorszego, bo operowały tu oddziały pacyfikujące Buczę. – Wiemy o ludziach, którzy zostali zabici, są zdjęcia i filmy, ale nadal nie możemy ich odszukać – powiedział „Ukraińskiej Prawdzie” szef miejscowej administracji Taras Dumenko.
– Rosyjscy snajperzy ćwiczyli strzelanie na ludności cywilnej. To był horror. Ja uciekłam z Hostomela, ale wciąż się boję. To, co Rosjanie robili w moim mieście, to zbrodnia. Gwałty, tortury... – mówi Tetiana straszna wiadomość nadeszła z Kramatorska we wschodniej Ukrainie. Rosyjskie rakiety trafiły tam w ludzi czekających na pociągi ewakuacyjne na dworcu kolejowym. Według szacunków na miejscu zginęło 39 osób,
zLewczenko „Super Expressowi”. – Mam nadzieję, że Putin zostanie osądzony i skazany.
Rosjanie zabili sołtysa Hostomela Jurija Prilipkę. Wraz z nim zginęli wolontariusze Rusłan Karpenko i Iwan Zarya. Władze ukraińskie szukają ciała szefa straży pożarnej lotniska oraz męża i syna lekarki, która z narażeniem życia udzielała pomocy rannym rodakom, a także setek innych ludzi. a 87 zostało rannych. Według przewodniczącego donieckiej administracji obwodowej Pawła Kyryłenki w teren dworca uderzyły dwie rakiety balistyczne, prawdopodobnie przenoszące bomby kasetowe.
Wstrząsająca
relacja
Tetiany
Lewczenko
Hostomela
dla
„Super
Expressu”