TO ZAMACH Były dwa wybuchy
Dzień po 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej poznaliśmy sensacyjne doniesienia o jej rzekomych przyczynach i rzekomym przebiegu. Według raportu podkomisji smoleńskiej to nie była katastrofa, tylko zamach! – Ponad 20 świadków słyszało co najmniej dwie eksplozje, widziało wybuch i rozpad samolotu – oznajmił przewodniczący podkomisji Antoni Macierewicz (74 l.).
Podkomisja smoleńska zaprezentowała raport z badania katastrofy z 10 kwietnia 2010 r., kiedy to pod Smoleńskiem rozbił się rządowy Tu 154-M, a śmierć na miejscu poniosło 96 osób z prezydentem Lechem Kaczyńskim (†61) na czele. Eksperci zasiadający w podkomisji od kilku lat powtarzali tezy o zamachu, ale teraz sformułowali wnioski z jeszcze większą niż dotąd pewnością. – Przyczyna zdarzenia to wynik aktu bezprawnej ingerencji – oznajmił szef podkomisji Antoni Macierewicz. Jego zdaniem wybuch nastąpił w lewym skrzydle samolotu na 100 m, zanim tupolew doleciał do brzozy znanej z raportu Komisji Badania Wypadków Lotniczych Jerzego Millera (70 l.). Przypominamy, że komisja ta uznała zderzenie skrzydła samolotu z brzozą za jedną z głównych przyczyn wypadku.
Według raportu podkomisji, poza wybuchem w skrzydle, była jeszcze eksplozja w centropłacie. – Ponad 20 świadków słyszało co najmniej dwie eksplozje, widziało wybuch i rozpad samolotu (...) Wynikiem eksplozji było zerwanie ubrań z pasażerów – mówił Macierewicz. Jako dowody polityk podał wyniki serii eksperymentów wykonanych w Polsce i m.in. w USA. Podkomisja stwierdziła poza tym na szczątkach ofiar obecność materiałów z bomby termobarycznej.
Raport podkomisji dowodzi też, że podczas śledztwa fałszowano materiały dowodowe, w tym nagrania rozmów z kokpitu samolotu. – Podkomisja wystąpiła z wnioskiem o wszczęcie postępowania karnego wobec sprawców tych działań – dodał Antoni Macierewicz.
Antoni
Macierewicz przedstawił raport o katastrofie smoleńskiej