Policzyli „kłamstwa Trumpa”
– Jestem być może najbardziej uczciwą istotą ludzką, jaką Bóg kiedykolwiek stworzył – stwierdził Donald Trump (76 l.) podczas niedawnego wiecu w Karolinie Północnej
To podsumowanie może nie spodobać się zwolennikom byłego prezydenta. Dziennikarze „Washington Post” postanowili poświęcić trochę czasu i podliczyć wszystkie przypadki, w których – ich zdaniem – Donald Trump (76 l.) miał wygłosić jakieś fałszywe twierdzenie. Wynik może zaskakiwać, ale nie przekłada się na opinie wyborców.
Jestem być może najbardziej uczciwą istotą ludzką, jaką Bóg kiedykolwiek stworzył – stwierdził Donald Trump podczas niedawnego wiecu w Karolinie Północnej. Nawiązał w ten sposób do licznych śledztw, które toczyły się w związku z jego prezydenturą i po niej, ale dotąd nie przełożyły się na formalne oskarżenia. – Sprawdzali mnie bardziej, niż byli sprawdzani Billy the Kid, Jessie James i Al Capone razem wzięci – ironizował Trump i doszedł do wniosku, że z tych wszystkich prób wyszedł zwycięsko. Nie według „Washington Post”.
Dziennikarze twierdzą, że pracowicie liczyli wszystkie przypadki, w których – według nich – Donald Trump wygłosił jakieś kłamliwe stwierdzenie podczas swojej prezydentury. Końcowy wynik tych obliczeń może przyprawić o zawrót głowy!
Otóż w ciągu swojej czteroletniej kadencji Trump miał wygłosić aż 30 573 nieprawdziwe stwierdzenia – kłamstwa lub zdania niemające pokrycia w faktach. Średnio były
przywódca miał mijać się z prawdą 21 razy w ciągu dnia.
To jednak nie wpływa na popularność byłego prezydenta. Według cytowanego przez „Newsweeka” sondażu
Realclear Politics 45,4 proc. wyborców w USA chce oddać swój głos na Trumpa w wyborach prezydenckich w 2024 r., podczas gdy Joego Bidena (80 l.) chce poprzeć tylko 41,7 proc.