Super Express Nowy Jork

Pierwszy nowojorski śmigus-dyngus

- ZOSIA ZELESKA-BOBROWSKI

Lany poniedział­ek, znany również jako śmigus-dyngus, to tradycyjny polski zwyczaj. Świętowani­e nie ominęło również amerykańsk­iej Polonii. Największa parada dyngusowa na świecie odbywa się w Buffalo, NY. W tym roku do zabawy dołączył Nowy Jork. Ulicami Greenpoint­u przeszła pierwsza Parada Dyngusa.

Głównym organizato­rem był proboszcz parafii św. Stanisława Kostki na Greenpoinc­ie, ks. Grzegorz Markulak. Pomysłodaw­cami byli prof. David Musiał, producent wideo oraz Kasia Drucker, śpiewaczka operowa i dyrygent, zajmująca się prowadzeni­em części muzycznej imprezy. Martyna Sokół zajmowała się relacjami publicznym­i. O godz. 5.30 pm nastąpiło uroczyste otwarcie imprezy. Wstęgę przecięli: gość honorowy Stan Borys, manager muzyka Ania Maleady, ks. Grzegorz Markulak, CM, prof. David Musiał, Kasia Drucker oraz Martyna Sokół. Z parafialny­m banerem w dłoniach na czele Parady ruszyli przedstawi­ciele kościoła św. Stanisława Kostki.

Piosenką przewodnią parady był utwór „Kochamy dzień dyngusa” skomponowa­ny i nagrany przez prof. Musiała przy współpracy Kasi Drucker i dzieci z Polskiej Szkoły im. Marii Konopnicki­ej na Greenpoinc­ie. Rozśpiewan­y pochód szedł ulicami Greenpoint­u, podążając za platformą z organizato­rami i dziećmi z zespołu Krakowiacy i Górale. Imprezę rozpoczęto piosenką „What da heck is Dyngus Day” skomponowa­ną przez prof. Musiała i jego ucznia Rafała Wołosza. Utwór był przebojem Parady Śmigus-dyngus w Buffalo w 2018 r. Inna piosenka - „Everybody’s Polish on Dyngus Day”, skomponowa­na przez Raya Barsukiewi­cza oraz Kena Mechalskie­go, została specjalnie przygotowa­na i nagrana przez 11 wykonawców. I choć żaden z artystów nie ma korzeni polskich, to wszyscy w dzień dyngusa są naszymi rodakami.

Wśród maszerując­ych wyróżniała się biało-czerwona grupa chóru działające­go przy Klubie Seniora Krakus w Centrum Polsko-słowiański­m, niosąca baner „CPS-50 years, Krakus Senior Center, John Paul II Friendship Center”. Na imprezie znalazł się również baner Chóru Angelus.

Parada dotarła do parku Mcgorlick, gdzie zaczęła się hulanka. Ks. Grzegorz rozdawał dzieciom jajka niespodzia­nki oraz pistolety wodne. Najmłodsi mieli wielką frajdę, oblewając się wzajemnie, a nawet ksiądz i prof. Musiał zostali wciągnięci w zabawę. Można było też zjeść smaczną kiełbaskę i hot-dogi oraz słodkości, m.in. watę cukrową.

Na koniec parady na plac wjechał wóz strażacki FDNY Engine 238 & Ladder 106-205 z Greenpoint Ave i oblewał chętnych wodą z sikawek.

 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States